**_ Wstyd _ - pod takim hasłem adresowanym do polityków 35-45 tys. Belgów, którzy skrzyknęli się na Facebooku, przeszło w niedzielę ulicami Brukseli, by zaprotestować przeciwko rekordowo długiemu kryzysowi politycznemu w kraju. Belgia nie ma rządu od 224 dni.
Partie nie potrafią się porozumieć w sprawie powołania rządu, bo górę biorą partykularne interesy i animozje między poszczególnymi liderami politycznymi. Rośnie niechęć między politykami reprezentującymi frankofonów z Brukseli i południa kraju oraz stanowiących 60 proc. mieszkańców blisko 11-milionowej Belgii Flamandów z północy.
_ Czego chcemy? Chcemy rządu! _ - skandowali demonstranci. _ Rząd, i to szybko! _; _ Dość politycznego cyrku! _; _ Nasze podatki na drogi, nie na polityków _; _ Podzielić się? Nie w moim imieniu _ - głosiły transparenty.
Ten ostatni nawiązywał do postulatów czołowej, nacjonalistycznej, flamandzkiej partii N-VA, bez której trudno obecnie wyobrazić sobie sformowanie w Belgii federalnego rządu. Właśnie to ugrupowanie odrzuca kolejne propozycje kompromisowego wyjścia z kryzysu, uznając, że proponowane rozwiązania nie wystarczają Flamandom, oczekującym w dłuższej perspektywie rozpadu Belgii na Flandrię i część francuskojęzyczną.
Niedzielna demonstracja, której rozmiary przerosły oczekiwania organizatorów, była pierwszym na taką skalę znakiem sprzeciwu Belgów wobec kryzysu trwającego od przyspieszonych wyborów parlamentarnych w czerwcu ubiegłego roku. Za sprawy bieżące wciąż odpowiada gabinet premiera Yvesa Leterme'a, który podał się do dymisji.
Prawdziwego rządu Belgia nie ma najdłużej w nowoczesnej historii Europy - pobiła już rekord z 1977 roku należący do sąsiedniej Holandii (208 dni). Brak postępu w negocjacjach i fiaska kolejnych mediatorów pozwalają snuć czarne scenariusze, że Belgia pobije nawet niechlubny światowy rekord, potrzebując na zawiązanie koalicji więcej czasu niż Irak w 2009 roku (289 dni).
Komentatorzy zwracają uwagę, że sprzeciw wobec nieudolnej klasy politycznej zjednoczył Belgów z obu stron granicy językowej, czyli zarówno frankofonów jak i Flamandów. W manifestacji dały się też słyszeć głosy w obronie jedności kraju - powiewały narodowe flagi, a niektórzy demonstranci nieśli plakaty z dewizą kraju: _ W jedności siła _ - zarówno po francusku jak i po niderlandzku.
Szerokim echem odbiło się spotkanie flamandzkich intelektualistów i artystów w piątek wieczorem w Brukseli, którzy ostro sprzeciwili się niekonstruktywnej postawie nacjonalistów z N-VA, apelując, by ich separatystycznych postulatów nie utożsamiać ze stanowiskiem ogółu Flamandów.
Wśród pięciu dwudziestoparolatków, inicjatorów demonstracji, czterech jest zresztą Flamandami. Deklarują całkowitą neutralność polityczną, którą uszanowały partie polityczne i związki zawodowe, niemal niewidoczne na manifestacji. Akcję zawiązali na portalu społecznościowym Facebook, zyskując tam w zaledwie kilka tygodni ogromną popularność sarkastycznym sloganem _ Wielki mi kraj - bez rządu _.
_ W piątkę - mając różne korzenie, mówiąc różnymi językami i mając różne cele w życiu - udowadniamy, że można pracować razem, podczas gdy politycy nie są w stanie zacząć rozmawiać i tylko obrażają się nawzajem _ - tłumaczyli organizatorzy. A cel demonstracji streścili krótko: _ Myśmy zagłosowali, niech oni rządzą _.
Trwający kryzys uwypuklił niemożność przezwyciężenia waśni między frankofonami i Flamandami mieszkającymi w Belgii. Na znane od dawna spory językowe, gospodarcze i kulturowe nałożył się po wyborach ostry podział polityczny: francuskojęzyczna Partia Socjalistyczna pod wodzą Elio Di Rupo dominuje w pejzażu politycznym na południu kraju i w Brukseli, ale to flamandzcy nacjonaliści z N-VA w czerwcu zostali największą siłą polityczną kraju, głosząc hasła dalszego uniezależnienia Flandrii.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/245/t86005.jpg ) ] (http://www.money.pl/pieniadze/wiadomosci/artykul/belgowie;zaoszczedzili;ponad;900;mld;euro,47,0,758575.html) | Belgowie zaoszczędzili ponad 900 mld euro Mimo kryzysu oszczędności zwiększyły się o 100 mld euro w ciągu ostatnich dwóch lat. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/190/t97982.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/belgia;wciaz;bez;rzadu;idzie;na;rekord,208,0,746960.html) | Belgia wciąż bez rządu. Idzie na rekord? By pobić wynik Iraku gabinet nie może powstać przed 1. kwietnia 2011 r. |