Demonstranci protestujący przeciwko niepodległości Kosowa podpalili kilka pokoi ambasady USA w Belgradzie po wdarciu się na jej teren. Na ulice wyszło już ok. 200 000 osób.
Grupa demonstrantów, zachęcana przez protestujące tłumy, dostała się na teren placówki, która była zamknięta i niechroniona przez policję. Wyważono drzwi, podpalono je i ustawiono w oknach. Z budynku wydostaje się czarny dym.
Demonstrujący wyrzucają przez okna papiery i krzesła. Jeden z protestujących wszedł na piętro, zerwał z masztu amerykańską flagę i na chwilę wstawił w to miejsce flagę serbską.
Została zaatakowana także pobliska ambasada Chorwacji.
ZOBACZ TAKŻE:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: