Julia Tymoszenko apeluje do europejskich polityków, aby nie bojkotowali finału EURO 2012 w Kijowie.
Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Jacek Protasiewicz, który odwiedził byłą premier Ukrainy w charkowskim szpitalu, powiedział, że Julia Tymoszenko uważa bojkot rozgrywek oraz przeniesienie EURO 2012 z Ukrainy do Polski za zły pomysł". _ Prosi, by tego nie robiono _- dodał Jacek Protasiewicz.
O przeniesienie finału mistrzostw Europy z Kijowa do Warszawy z powodu uwięzienia Julii Tymoszenko, zaapelował kilka dni temu prezes PiS Jarosław Kaczyński. - _ Ona mówi: bojkot sportowy, bojkot Euro - nie. Bojkot kibiców - nie. Demonstracja polityczna - tak _ - powiedział Jacek Protasiewicz.
(źródło: IAR)
Jacek Protasiewicz dzisiaj rano odwiedził Julię Tymoszenko w szpitalu w Charkowie, gdzie jest leczona. Rozmawiał z nią m.in. o warunkach w lecznicy i o relacjach Ukrainy z Unią Europejską. Była ukraińska premier skarżyła się na to, że jest ciągle obserwowana za pomocą kamer. Jej stan psychiczny nie jest najlepszy.
Julia Tymoszenko została skazana na 7 lat więzienia za nadużycie pełnomocnictw przy podpisywaniu umów gazowych z Rosją. Aktualnie odbywa karę w szpitalu, dokąd została przywieziona na początku maja z powodu złego stanu zdrowia. Wcześniej odsiadywała wyrok w charkowskiej kolonii karnej, w kwietniu ogłosiła głodówkę protestując przeciwko złemu traktowaniu jej przez personel.
Czytaj więcej o bojkocie Euro 2012 w Money.pl | |
---|---|
Prezydent ma pomysł na uwolnienie Tymoszenko Przechodzi do ofensywy. Ujawnił, co zamierza zaproponować Wiktorowi Janukowyczowi. | |
"Oto prawdziwe powody bojkotu Euro 2012" Polskie władze mają rację sprzeciwiając się bojkotowi ukraińskiej części Euro 2012. Tak sądzi eurodeputowany Platformy Obywatelskiej, Jacek Saryusz-Wolski. | |
Nikt nie pojedzie na Euro? Kolejny kraj bojkotuje Zdaniem premiera tego kraju na Ukrainie nie szanuje się praw człowieka, ani zasad państwa prawa. |