Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Budapeszt: Bilans po zamieszkach

0
Podziel się:

Rannych zostało 12 policjantów i kilkunastu demonstrantów.

Budapeszt: Bilans po zamieszkach
(PAP/DPA)

*Podczas wczorajszych zamieszek w Budapeszcie rannych zostało 12 policjantów i kilkunastu demonstrantów. W akcji pacyfikowania skrajnie prawicowych demonstrantów brało udział sześć tysięcy policjantów wezwanych z sąsiednich regionów kraju. *
Do starć doszło na ulicy Andrassiego, na Moście Lańcuchowym oraz w pobliżu gmachu Parlamentu. Przedstawiciele skrajnej prawicy obrzucali policjantów kamieniami i koktajlem Mołotowa. Policja użyła armatek wodnych i gazów łzawiących. Powodem ataku demonstrantów byla pokojowa manifestacja 5 tysięcy członków organizacji Węgierska Karta Demokratyczna. Policja nie dopuściła demonstrantów do trybuny na Placu Kossutha przed parlamentem, z której przemawiał premier. Młodzi ludzie ruszyli jednak wzdłuż ulicy Andrassiego paląc i niszcząc samochody, tarasy kawiarniane i szyby sklepów. Po drodze starli się z grupą Romów, którzy przybyli do Budapesztu aby wesprzeć wiec Węgierskiej Karty Demokratycznej. Starcia przeniosły się pod Pomnik Armii Czerwonej, gdzie przed dwoma laty rozpoczęly się antyrządowe demonstracje. Policja zatarasowała barierami gmachy rządowe i budynek telewizji.

W zamieszkach wzięli udział przedstawiciele "Ruchu 64 Komitatów", organizacji, która nawiązuje do podziału terytorialnego Węgier w granicach sprzed I wojny światowej.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)