- _ Bylibyśmy Grecją Europy Środkowo-Wschodniej, gdybyśmy posłuchali choćby jednej rady Jarosława Kaczyńskiego _- na konwencji PO premierDonald Tuskostro zaatakował Jarosława Kaczyńskiego i poparłBronisława Komorowskiego.
Tusk podkreśla, że lider PiS posługuje się nieprawdę w ocenie rządów PO. _ - Konkurent Bronisława Komorowskiego chce zdobyć władzę na fundamencie kłamstwa . _ Kiedy państwo polskie po raz pierwszy powiedziało, że nie będzie ulegało sile, wtedy z reguły byliśmy sami, bez opozycji u boku. Gdy trzeba było poskromić z użyciem policji chuliganów na ulicach Warszawy, szef PiS stanął po stronie chuliganów, przeciw policji. Gdy trzeba było w środku Warszawy wyegzekwować prawo, gdzie był Jarosław Kaczyński? - _pytał retorycznie Tusk . _
Premier mówił też o tym, że gdy wybuchł kryzys finansowy, opozycja namawiała do zwiększania wydatków. Według Tuska gdyby rząd posłuchał tych rad, Polska znalazłyby się dziśw kryzysie podobnym do greckiego._ _
Lider PO odniósł się do katastrofy Smoleńskiej. - _ Nie spotkałem nikogo w PO, komu choćby przez sekundę przez głowę przeszło, że ta tragedia mogłaby zostać użyta do walki politycznej. Od początku sądziliśmy że ta tragedia powinna doprowadzić do połączenia Polaków w kilku najważniejszych spr a wach. Ale widzieliśmy polityków, którzy już w pierwszych dniach żałoby rozpoczęli kampanię wyborczą. Nie możemy pozwolić, by kłamstwo i hipokryzja zatryumfowały - podkreśla szef rządu. _
- _ Pamiętajcie polityków nie po ulotkach. Ale po tym co robili, gdy sprawowali władzę. Gdy Jarosław Kaczyński był premierem słowa wspólnota i solidarność były pustymi hasłami. Mimo wysiłków makijażystów ten kandydat dziś znów nie wytrzymuje i chce Polskę dzieli _ć - podkreśla premier, który zarzucił Kaczyńskiemu, że jego metamorfoza wynika z nadzwyczajnej żądzy władzy.
Premier raz jeszcze zaapelował o pamięć o tym, jak wyglądały rządy PiS. - K_ toś, kto dzisiaj mówi o solidarności z najuboższymi, powinien zapytać emerytów, czy waloryzacja ich emerytur miała miejsce w roku 2006 czy 2008 _- mówi szef rządu.
"Pokażmy, że władza nie zepsuła Platformy"_ _
Zdaniem premiera wygrana marszałka Sejmu będzie możliwa, gdy PO _ zrozumie, że rolą zwycięzców jest pokornie służyć innym ludziom. _ - _ W czasie każdej kampanii wszyscy prężą muskuły. Ale zadania jakie stoją przed Platformą są trudniejsze niż, te które stoją przed innymi partiami. Tak samo zadania naszego kandydata jest trudniejsze od zadań - jego konkurentów _- podkreśla premier.
Tusk podkreśla, że PO może pokazać, że władza nie niszczy ludzi, którzy wygrywają i że nie zepsuła ludzi Platformy. - _ W tych wyborach chodzi o fundamentalnie ważną sprawę dla Polski. Przez ostatnie 2,5 roku proponowaliśmy Polakom, by poprowadzić naszą ojczyznę środkiem drogi. Przyjęliśmy zasadnicze założenie, że radykalne decyzje nie będą podejmowane przeciw ludziom. Każda z nich miała być nakierowana, by ludziom żyło się lepiej - _ mówi Tusk_ . _
_ - Odrzuciliśmy dwie filozofie. Pierwszą - filozofię rządzenia bez grama odpowiedzialności, rządzenia na nie swój rachunek. Drugą - zgodnie z którą władza musi podejmować reformy nie bacząc na zwykłych ludzi. Fenomen PO polega, że zmieniamy Polskę na lepsze, nie dotykając ludzi _ - podkreśla szef rządu.