Chińskie władze alarmują, że już niedługo Kraj Środka może stracić pozycję lidera w dostarczaniu taniej siły roboczej. Powód? Starzejące się społeczeństwo.
Obecnie na jednego emeryta przypada 6 pracujących osób, ale Narodowy Komitet Starzenia ostrzega, że w latach 2030-2050 stosunek ten będzie wynosił tylko 1:2. Do 2050 roku ponad 60 lat będzie miało 437 mln ludzi, czyli ponad 1/4 społeczeństwa.
Ucierpią na tym finanse państwa, ponieważ mniejsza liczba młodych Chińczyków będzie musiała zapracować na utrzymanie rosnącej rzeszy osób w jesieni życia. Dodatkowo specjaliści podkreślają, że tania siła robocza stanowiła i nadal stanowi bazę wzrostu ekonomicznego.
Poprawa warunków życia i polityka planowania rodziny przyczyniły się do zmian demograficznych. Opieka zdrowotna jest świadczona na wyższym poziomie, ludzie mają po jednym dziecku, w dodatku mniej par decyduje się na posiadanie potomstwa.
Dyrektor Komitetu, Yan Qingchun, powiedział gazecie _ China Daily _, że największe obciążenie gospodarki i osób w wieku przedemerytalnym nastąpi tuż po 2030 roku.
Zhang Kaidi, szef Chińskiego Centrum Badań nad Starzeniem, uważa, że kraj nie jest przygotowany na problemy związane ze starzejącym się społeczeństwem. Coraz mniej starszych osób może liczyć na tradycyjne formy pomocy, a tylko 5% populacji wiejskiej otrzymuje emerytury. Już teraz trzeba więc alokować fundusze, by zbudować wydajny system utrzymania staruszków.