Chłopiec, którego wieku nie ujawniono, wydawał dyspozycje kilku samolotom, odlatującym z jednego z największych amerykańskich lotnisk - JFK.
Nieletni kontroler lotów pokierował na pas startowy samolot linii Jetblue, a pilota Air Mexico pożegnał słowami _ Adios, amigo _. _ - Świetna robota _ - pochwalił chłopca inny pilot. Na kierowanie ruchem lotniczym pozwolił chłopcu jego ojciec, który pracował jako kontroler ruchu lotniczego. Zabrał on syna do pracy w dniu, w którym z powodu śnieżycy w Nowym Jorku zamknięto wszystkie szkoły.
Dochodzenie w sprawie incydentu wszczęła Federalna Administracja Lotnicza. Kontroler lotów został zawieszony do czasu zakończenia śledztwa. Amerykański Związek Kontrolerów Ruchu Lotniczego wydał oświadczenie stwierdzające, że zachowanie kontrolera z Nowego Jorku nie spełnia wysokich standardów, stawianych przedstawicielom tej profesji.