Bengalski tygrys zaatakował i na oczach widowni w cyrku zagryzł swojego tresera podczas przedstawienia w Meksyku. 35-letni Amerykanin zmarł w drodze do szpitala z upływu krwi.
Jak podaje gazeta _ Milenio _, do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem czasu miejscowego w cyrku _ Suarez _, który dawał występ w mieście Etchojoa w stanie Sonora w północno-zachodnim Meksyku.
W środku przedstawienia tygrys rzucił się na tresera, Alexandra Crispina, wbił mu się zębami w szyję i zaczął wlec po arenie. Pomocnicy biczami odpędzili zwierzę dopiero po kilku minutach. Przerażeni widzowie zrywali się z miejsc i uciekali do wyjścia.
Według mediów jeden z pomocników tresera zabił agresywnego tygrysa. Podczas całego zajścia drugi z uczestniczących w przedstawieniu tygrysów zachowywał się spokojnie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Katastrofa samolotu w Meksyku. Są ofiary Co najmniej osiem osób, w tym troje dzieci, zginęło w katastrofie prywatnej awionetki na południu Meksyku. Maszyna rozbiła się tuż po starcie z lokalnego lotniska. | |
Zderzenie pociągów w Portugalii. Są ranni Media mówią o zderzeniu dwóch, a nawet trzech pociągów - co najmniej jednego regionalnego i intercity. | |
Rośnie liczba ofiar wybuchu. Nie żyją 32 osoby Przyczyna wybuchu nie jest znana - poinformował w piątek przedstawiciel tego meksykańskiego giganta naftowego Emilio Lozoya. |