Wiceprezydent USA Dick Cheney wyraził przekonanie, że mimo swego sprzeciwu wobec wojny w Iraku, dominujący w Kongresie Demokraci zatwierdzą w końcu fundusze na dalsze operacje wojskowe w tym kraju.
Występując w programie telewizji CBC News "Face the Nation", Cheney powiedział, że "większość Demokratów nie chce zostawić wojsk amerykańskich na polu walki bez środków potrzebnych do obrony".
Zobacz w jakim tempie rosną koszty wojny w Iraku na stronach organizaci National Priorities Project, monitorującej wydatki budżetowe rządu USA.
Głosami Demokratów, Izba Reprezentantów uchwaliła niedawno ustawę, w której uzależnia się przyznanie rządowi ponad 100 miliardów dolarów na wojnę od wyznaczenia 31 sierpnia przyszłego roku jako daty ostatecznego wycofania oddziałów bojowych z Iraku.
Senat uchwalił podobną ustawę, w której warunkiem wyasygnowania funduszy jest rozpoczęcie wycofywania wojsk w ciągu czterech miesięcy. Wezwał też do ich całkowitego wycofania do 31 marca 2008 r., chociaż nie jest to już termin obligatoryjny.
Obie izby Kongresu mają w tym tygodniu ustalić wspólną wersję ustawy, ale prezydent Bush zapowiedział, że ją zawetuje. Demokraci nie mają wystarczającej większości - co najmniej dwóch trzecich głosów - do uchylenia weta.
_ Głosami Demokratów, Izba Reprezentantów uchwaliła niedawno ustawę, w której uzależnia się przyznanie rządowi ponad 100 miliardów dolarów na wojnę od wyznaczenia 31 sierpnia przyszłego roku jako daty ostatecznego wycofania oddziałów bojowych z Iraku. _Bush ma się spotkać w środę z przywódcami demokratycznymi, aby rozmawiać o sprawie dalszego finansowania wojny. Biały Dom podkreśla, że nie będą to "negocjacje", a więc dając do zrozumienia, że prezydent nie ustąpi.
W sobotnim przemówieniu radiowym Bush raz jeszcze wezwał Demokratów do przydzielenia rządowi wspomnianych funduszy.
W wywiadzie dla CBS News, Cheney wyraził przekonanie, że wojnę w Iraku "można wygrać".
"Możemy wygrać w Iraku. Jest to cel wart podejmowanego wysiłku. Jest absolutnie niezbędne, abyśmy zwyciężyli. Jest możliwe ustanowienie w Iraku demokratycznego rządu, który jest w stanie samemu się obronić" - powiedział.
Powtórzył przy tym znane argumenty, że opuszczenie Iraku bez pozostawienia tam stabilnego, proamerykańskiego rządu grozi przekształceniem kraju w "drugi Afganistan" - azyl dla islamskich terrorystów.
Tymczasem w rozmowie z telewizją Fox News, demokratyczny przewodniczący senackiej Komisji Sił Zbrojnych, Carl Levin, powiedział, że Cheney "nie ma żadnej wiarygodności", ponieważ wielokorotnie już "wprowadzał ludzi w błąd" w sprawie Iraku.
Senator Levin dał jednak do zrozumienia, że jeśli Bush zawetuje antywojenną ustawę, Kongres znajdzie jakiś sposób na wyasygnowanie funduszy dla wojsk.