Ponad 500 pracowników centrum biurowego największego niemieckiego banku komercyjnego Deutsche Bank w Schkeuditz pod Lipskiem zostało dzisiaj ewakuowanych w następstwie znalezienia w liście podejrzanego białego proszku - poinformowała policja.
Według niej ewakuacja budynku miała charakter prewencyjny. Czterdziestu pracowników poddano badaniom lekarskim. Policja nie ujawniła bliższych szczegółów na temat podejrzanej substancji. Centrum zajmuje się wewnętrznymi czynnościami bankowymi i nie odwiedzają go żadni klienci.
List został otwarty około południa w centrum pocztowym przez działającą automatyczne maszynę. Wysypał się wtedy z niego biały proszek. List zawierał też pismo, uzasadniające podejrzenia, że jest to substancja niebezpieczna. W pomieszczeniu poczty znajdowało się wówczas 36 pracowników.
Centrum biurowe pozostanie całkowicie zamknięte do godziny 13 w poniedziałek. Deutsche Bank zorganizował przewóz pracowników do ich domów, gdyż nie mogli się oni dostać do swych samochodów w podziemnym garażu. Badania proszku mają potrwać od 48 do 72 godzin.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Nie mogli oddychać. Ewakuacja w Berlinie Konsulat USA w Berlinie został częściowo ewakuowany po wykryciu przesyłki z podejrzaną substancją. | |
Niemcy ewakuują 45 tys. osób. Przez bombę To największa ewakuacja mieszkańców od czasów drugiej wojny światowej. | |
Premier zapowiedział rezygnację. Dlaczego? Wieloletni premier niemieckiego kraju związkowego Nadrenia-Palatynat, socjaldemokrata Kurt Beck poinformował dzisiaj, że ustąpi z urzędu. |