62 bojowników Al-Kaidy, m.in. lokalny przywódca organizacji terrorystycznej w prowincji Anbar, zostało zabitych w walkach toczących się w regionie położonym na zachód od Bagdadu - poinformował dowódca milicji Sahwa prowadzącej działania przeciwko Al-Kaidzie.
_ Ludność zemściła się na na terrorystach i zabiła ich emira w Anbarze, Abu Abderrahmana al-Bagdadiego _, _ eliminując również 16 terrorystów Al-Kaidy w Chaldii leżącej na południe od Ramadi _ - powiedział agencji AFP dowódca milicji Ahmad Aburicha.
Ramadi, główne miasto prowincji Anbar, leży 100 km od Bagdadu.
Al-Kaida poniosła straty w ludziach, zdobywając nowe kwartały Faludży, miasta położonego w tej samej prowincji, które jest bastionem sunnitów, ludności wrogiej wobec szyickiego premiera Iraku Nuriego al-Malikiego.
Bojownicy Państwa Islamskiego w Iraku i Lewancie, korzystając z wycofania się w środę policji irackiej z tych miast, przejęli w czwartek i piątek kontrolę nad większą częścią Faludży i wielu dzielnicami Ramadi.
Iracka telewizja państwowa informowała w piątek o sukcesach oddziałów antyterrorystycznych, które _ zabiły w Ramadi dwóch snajperów i spaliły dwa samochody przewożące terrorystów _.
Walki w Ramadi i Faludży trwają.
Czytaj więcej w Money.pl