Czekający na rozpoczęcie uroczystości żałobnych *o godzinie 8.56 - dokładnie w tydzień od katastrofy - uczcili *dwoma minutami ciszy pamięć ofiar*. Wiele osób płakało, trzymając się za ręce w geście jedności i solidarności. *
_ - Właśnie mija tydzień od tej niewyobrażalnej tragedii, jaka dotknęła nasz kraj. Nie mogę powstrzymać łez. Trzymaliśmy się wraz z innymi ludźmi za ręce, bo chcemy być tutaj razem, tak jak razem powinna być teraz cała Polska _ - powiedziała PAP Joanna Pawelec z Gdańska, która przyjechała na uroczystości żałobne do Warszawy wraz z mężem i 9-letnią córką.
Podkreśliła, że musiała przyjechać do stolicy, aby złożyć hołd wszystkim ofiarom _ tej strasznej tragedii _. _ - Nie mogło mnie tutaj zabraknąć _ - dodała.
Wśród tysięcy osób przybyłych na pl. Piłsudskiego w Warszawie, które wypełniły już niemal po brzegi najbliższe sektory ustawione tuż za miejscami przewidzianymi dla rodzin ofiar i oficjalnych gości znaleźli się także obywatele rosyjscy.**[
Wszystko o pogrzebie prezydenta Lecha Kaczyńskiego ]( http://www.money.pl/archiwum/wydarzenia/pogrzeb;lecha;kaczynskiego.html )**
_ - My Rosjanie czujemy szczególny smutek po tym, co się wydarzyło pod Smoleńskiem. Trudno uwierzyć, że tak straszna tragedia się wydarzyła. Zginął wasz prezydent wraz z żoną oraz wielu wybitnych ludzi. Przyjechaliśmy tutaj, bo chcemy być z wami _ - powiedział PAP Jurij z Moskwy.
Podkreślił, że w Warszawie jest od piątku wraz czwórką swoich przyjaciół. _ - Zdążyliśmy już oddać hołd trumnom wystawionym w Pałacu Prezydenckim. To było coś niesamowitego, kręciły mi się w oczach łzy ze wzruszenia _ - mówił.
Jak powiedział PAP, podczas pobytu w Warszawie, spotkali się z wielką życzliwością ze strony Polaków. _ - Gdy staliśmy w kolejce pod siedzibą prezydenta Kaczyńskiego wiele osób słysząc, że rozmawiamy między sobą po rosyjsku zaczepiało nas. Mówili, że to piękny gest z naszej strony, że jesteśmy tutaj i jednoczymy się Polakami w ich tragedii. Odpowiadaliśmy im, że nas ta tragedia też dotknęła _ - mówił Jurij.
Dodał, że chciałby wraz z przyjaciółmi pojechać do Krakowa, aby uczestniczyć w ostatniej drodze polskiego prezydenta.
Na pl. Piłsudskiego z minuty na minutę przybywa coraz więcej osób. Obecnych jest także kilkuset dziennikarzy i fotoreporterów zarówno z Polski jak i zagranicy. Na placu trwają przygotowania do uroczystości, sprawdzane jest m.in. nagłośnienie, poprawiana jest dekoracja ołtarza.
O godz. 12.00 rozpoczną się uroczystości żałobne.Uroczystości pogrzebowe pary prezydenckiej odbędą się w niedzielę w Krakowie: msza św. zostanie odprawiona w Bazylice Mariackiej, Lech i Maria Kaczyńscy spoczną w katedrze na Wawelu.