Odpowiadając na apele wielu krajów z Francją na czele, Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) udzielił w czwartek kredytów o łącznej sumie 3 mld euro europejskiemu sektorowi motoryzacyjnemu. Do maja ma zostać przyznana kolejna transza w wysokości 2,8 mld euro.
Kredyty - po 400 mln euro - dostaną: niemieckie koncerny BMW i Daimler, francuskie Renault i PSA Peugeot-Citroen, włoski Fiat oraz Scania, Volvo Trucs i Volvo Cars ze Szwecji (przy czym Volvo Cars zadowoli się kwotą 200 mln euro).
Pieniądze mają pójść na wsparcie produkcji aut przyjaznych dla środowiska: spalających mniej paliwa i emitujących mniej CO2. Takie inwestycje zgodne są z antykryzysowym planem pobudzenia gospodarczego UE, bowiem łączą wsparcie przemysłu, badań i rozwoju z celami unijnej walki ze zmianami klimatycznymi.
W komunikacie bank zapowiedział, że do końca maja przyznane będą kolejne kredyty o łącznej sumie 2,8 mld euro, co oznacza, że w sumie od grudnia (pierwsze antykryzysowe kredyty) do połowy tego roku EBI przyzna 7 mld euro europejskiemu sektorowi samochodowemu.
ZOBACZ REPORTAŻ O PROBLEMACH EUROPEJSKICH PRODUCENTÓW SAMOCHODÓW (ang.):
Z dalszych kredytów skorzystają inne firmy z kolejnych krajów - EBI narzucił bowiem limit, by pojedyncza firma nie dostała więcej niż 400 mln euro.
Już w lutym EBI zapowiedział znaczące zwiększenie funduszy na ekologiczne technologie w transporcie, które - według wcześniejszych planów na 2009 r. - miały sięgnąć kwoty _ zaledwie _ 4 mld euro.
Przedstawiciele borykającego się z dramatycznym spadkiem sprzedaży nowych aut sektora motoryzacyjnego, zatrudniającego w UE pośrednio i bezpośrednio 12 milionów osób, ostrzegają, że w tym roku produkcja spadnie o co najmniej 15 proc.