Detroit Electric sprzeda chińskiej firmie Dongfeng Motor licencje na technologie napędu elektrycznego - zapowiedział prowadzący rozmowy w Chinach prezes DE Albert Lam.
Nadal trwają dyskusje na temat stworzenia spółki o kapitale mieszanym, mającej masowo produkować lub montować w chińskich zakładach samochody o napędzie elektrycznym - zakomunikował Lam. Nie ujawnia on jednak finansowych szczegółów transakcji.
Zaznaczył tylko, iż jeśli kontrakt zostanie sfinalizowany, Detroit Electric stanie się pierwszym masowym producentem samochodów o napędzie elektrycznym, mogących przejechać bez doładowania aż 325 kilometrów.
Wcześniej Detroit Electric zapowiadała zawarcie podobnej umowy z malezyjskim koncernem samochodowym, produkującym rodzime auto Proton.
Chiński koncern jeszcze w zeszłym roku natomiast zapowiadał przystąpienie do masowej produkcji samochodów o napędzie hybrydowym - pierwsze takie pojazdy miałyby pojawić się na rynku chińskim już w grudniu br. Dzięki bateriom byłyby one zdolne do przejechania ok. stu kilometrów - następnie mogłyby przechodzić na napęd konwencjonalny.
Drugi już w historii motoryzacji koncern Detroit Electric został powołany w 2008 roku w holenderskim mieście Damwoude. Twórcy spółki zakupili prawo do korzystania z nazwy, odwołującej się do działającej w USA firmy, produkującej od 1907 roku samochody o napędzie elektrycznym. Takimi samochodami jeździli wówczas m.in. Thomas Edison czy John D.Rockefeller, żona Henry'ego Forda i inne znane osobistości amerykańskie.