Szwedzka minister ochrony środowiska była przekonana, że na elegancką kolację zaprosiła byłą minister ds. wsi Margaretę Winberg. Jednak zaproszenie wysłano do pewnej emerytki o tym samym imieniu i nazwisku, która nie omieszkała pojawić się na przyjęciu.
67-letnia emerytka znalazła się nawet na oficjalnej zbiorowej fotografii - napisał wczoraj dziennik _ Dagens Nyheter _. Pani Winberg, która mieszka w gminie Sundbyberg pod Sztokholmem, powiedziała gazecie, że choć niewiele wie o środowisku naturalnym, to bez wahania przyjęła zeszłotygodniowe zaproszenie minister ochrony środowiska Leny Ek.
Nieświadoma tego, że zaszło nieporozumienie, Winberg na kolację włożyła czarne spodnie i narzuciła na siebie kamizelkę. Dopiero gdy zobaczyła pozostałych gości, wśród których byli dawni i obecni ministrowie oraz dyplomaci, zdała sobie sprawę, że to nie ona była adresatką zaproszenia.
_ - Lena Ek powiedziała im, kim jestem i że zaszło małe nieporozumienie _ - relacjonowała emerytka. Dodała, że na kolacji poznała miłych i ciekawych ludzi, np. _ tego faceta Bliksa _, czyli byłego szefa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).
Minister Ek uznała sytuację za bardzo zabawną - powiedział jej rzecznik. Podobnego zdania jest też była minister Margareta Winberg, która podkreśliła, że nie ma nic przeciwko nieporozumieniu. _ - Bardzo dobrze, że poszła. Mają tam bardzo dobre jedzenie, a ja już byłam na wielu takich kolacjach _ - powiedziała.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Te wózki dziecięce mogą być niebezpieczne Polski producent zapewnia, że wózki są bezpieczne i zamierza się odwołać od decyzji sądu. | |
Ministra obrony załatwiła lewica i pacyfiści Do dymisji podał się szwedzki minister obrony Sten Tolgfors. | |
Zgłosiły się setki Polaków. Rozdają za darmo Setki zgłoszeń z Polski otrzymał pracownik szwedzkiej gminy Nordmaling, która ogłosiła, że przekaże za darmo 100 działek osobom chcącym wybudować na nich domy. |