Organizacja Kraj Basków i Wolność (ETA) zademonstrowała dziś w Bilbao w obecności członków Międzynarodowej Komisji Weryfikacyjnej część zniszczonego przez nią własnego arsenału, aby uwiarygodnić swą decyzję z 2011 r. o wyrzeczeniu się walki zbrojnej.
W hotelu "Carlton" w Bilbao rzecznik CIV, Ram Manikkalingam ze Sri Lanki, odczytał w obecności ponad stu dziennikarzy dokument zawierający inwentarz broni przekazanej przez ETA. Wśród broni zniszczonej i skatalogowanej przez komisję są m.in. karabiny, pistolety, detonatory i materiały wybuchowe.
Telewizja BBC bezpośrednio po konferencji prasowej rozpowszechniła film wideo, na którym dwaj członkowie ETA o twarzach zasłoniętych kapturami oraz dwaj członkowie CIV demonstrują dziennikarzom część "unieszkodliwionego" uzbrojenia ETA. Następnie Manikkalingam odczytuje komunikat, który przypomina, że w 2011 roku ETA publicznie postanowiła porzucić zbrojny terror jako metodę walki o niepodległość Kraju Basków.
W ciągu 48 lat swego istnienia terroryści z ETA zabili 831 osób, głównie wojskowych, żandarmów, policjantów i przedstawicieli administracji frankistowskiej. Kontynuowali jednak walkę zbrojną również po śmierci generała Francisco Franco w 1975 r., gdy rząd w Madrycie porzucił politykę szczególnych restrykcji i represji wobec społeczeństwa baskijskiego, a Kraj Basków uzyskał w toku demokratycznej transformacji w Hiszpanii szeroką autonomię. Posiada m.in. własny rząd regionalny, baskijskie szkolnictwo i lokalną policję.
Od obecnego konserwatywnego rządu premiera Mariano Rajoya ETA, która próbuje przekształcić się w legalną lewicową partię polityczną, domaga się przeniesienia około 500 jej byłych członków rozmieszczonych po kilku w więzieniach na terenie całej Hiszpanii, do zakładów karnych "znajdujących się bliżej ich rodzin w Kraju Basków". Rząd hiszpański nie uznaje Międzynarodowej Komisji Weryfikacyjnej.
Hiszpański minister spraw wewnętrznych Jorge Fernandez na konferencji prasowej, która odbyła się w piątek w Madrycie po posiedzeniu rządu oświadczył jeszcze przed ogłoszeniem komunikatu Komisji, że nie jest ona do niczego potrzebna, ponieważ "do zweryfikowania, czy ETA rzeczywiście pozbywa się broni wystarczy Guardia Civil (żandarmeria hiszpańska) i policja".
Czytaj więcej w Money.pl
