*Pierwszy w historii cywilny zastępca komendanta głównego policji Jacek Bartmiński nagle złożył dymisję - dowiedział się "Dziennik". Decyzja oficjalnie tłumaczona jest względami osobistymi. Powód mógł być jednak inny. *
Jak dowiedział się Dziennik przyczyną odejścia Bartmińskiego mogły być finanse policji, ktore nadzorował.
Jeden z oficerów Komendy Głównej powiedział gazecie, że stan policyjnego budżetu jest opłakany i pod koniec roku może zabraknąć pieniędzy na benzynę dla radiowozów.
"Bartmiński dobrze wiedział, co się szykuję i nie chciał dłużej tego firmować" - mówi Dziennikowi anonimowy oficer.