Dotychczasowy poseł PO John Godson poinformował dziś, że opuszcza klub Platformy, zapowiedział też rezygnację z członkostwa w tej partii. Jako powody swej decyzji podał dysonans, jeśli chodzi o sprawy szczególnie światopoglądowe i różne naciski.
Godson - zaliczany dotąd do konserwatywnej grupy w PO - na briefingu prasowym w Sejmie poinformował, że na ręce przewodniczącego klubu Rafała Grupińskiego złożył oświadczenie o rezygnacji z członkostwa w klubie Platformy. Zapowiedział, że będzie teraz posłem niezrzeszonym.
Pytany, czy oznacza to również, że zamierza zrezygnować z członkostwa w partii, potwierdził. - _ Dziś też składam oświadczenie o rezygnacji z Platformy Obywatelskiej _ - zapowiedział.
Mówiąc o przyczynach swej decyzji stwierdził, że podjął ją _ głównie ze względu na taki dysonans, jeśli chodzi o sprawy szczególnie światopoglądowe i różne naciski _.
Poseł powiedział, że o takiej decyzji myślał już od ponad roku. _ - W zeszłym roku w marcu rozmawiałem z panem premierem o moim zamiarze i on prosił, żebym poczekał i wytrzymał _ - mówił Godson. Podkreślił jednak, że uznał, iż lepiej będzie się czuł jako poseł niezrzeszony, aniżeli parlamentarzysta Platformy.
Godson zadeklarował, że będzie chciał współpracować z PO, szczególnie w tych sprawach, w których pogląd jego i tej partii są zgodne.
43-letni Godson, z pochodzenia Nigeryjczyk, to jeden z najbardziej znanych łódzkich parlamentarzystów. W przeszłości był m.in. duchownym Kościoła Bożego w Chrystusie, prowadził Misję Pielgrzym w Łodzi. Działalność duszpasterską zawiesił w 2008 roku.
W Sejmie zasiada drugą kadencję. W wyborach 2011 roku dostał 29,8 tysięcy głosów - był to drugi wynik na liście PO po ówczesnym ministrze sprawiedliwości Krzysztofie Kwiatkowskim (68,8 tys.). Kandydując z piątego miejsca na liście, otrzymał więcej głosów niż _ jedynka _ listy, obecny wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk (24,5 tys.)i _ dwójka _ - posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska (16,2 tys.).
Podczas obecnej kadencji Godson dał się poznać jako partyjny konserwatysta - przeciwnik zapłodnienia in vitro i związków partnerskich, a zwolennik zaostrzenia prawa aborcyjnego.
W PO był zwolennikiem b. ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina - kontrkandydata premiera Donalda Tuska w sierpniowych wyborach przewodniczącego PO. Podczas lipcowych głosowań nad nowelizacją ustawy o finansach publicznych, która zawiesza na 2013 rok działanie pierwszego, 50-procentowego progu ostrożnościowego, złamał - podobnie jak Gowin i Jacek Żalek - dyscyplinę klubową.
We wtorek najpierw kolegium, a później prezydium klubu PO ponownie (w lipcu sprawa została odłożona do po wakacjach) zajął się wnioskiem o ukaranie trzech posłów za naruszenie dyscypliny. Żadna decyzja nie została jednak podjęta - po decyzji Godsona wniosek już go nie dotyczy, natomiast decyzja w sprawie ewentualnych kar dla Żalka i Godsona ma zapaść jeszcze w tym tygodniu.
Po lipcowych głosowaniach złożenie wniosków o wykluczenie Gowina, Godsona i Żalka z partii zapowiedział wiceszef klubu Platformy Andrzej Biernat. Po odejściu Godsona klub PO będzie liczył 204 posłów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Gowin: Frekwencja w wyborach to porażka W przekonaniu posła PO termin kampanii był jednym z powodów, dla którego Grzegorz Schetyna zrezygnował z kandydowania. | |
Kiepska frekwencja na wyborach w PO Od środy partyjna komisja ma liczyć głosy. Wyniki wyborów prawdopodobnie w piątek. |