Protestujący taksówkarze, chcąc udobruchać zagranicznych turystów, którym strajki dezorganizują wakacje w Grecji, oferowali im dziś w Patras nad Zatoką Koryncką darmowe przejazdy i wpuszczali na teren słynnego stanowiska archeologicznego w Knossos.
W pełni sezonu turystycznego taksówkarze blokowali już w Grecji lotniska, porty i drogi wylotowe z miast. Wywołało to oburzenie przede wszystkim agencji turystycznych, których klienci musieli dostawać się do celu albo transportem publicznym, albo korzystali z samochodów na czarno wożących pasażerów.
Taksówkarze ograniczyli się do symbolicznych protestów na poboczach dróg, a w Salonikach podpalili zdezelowaną taksówkę. W Patras właściciele taksówek wozili turystów za darmo - podała policja. Na Krecie okupowali wejście na teren pałacu w Knossos, wpuszczając turystów bezpłatnie.
Greccy taksówkarze od 16 lipca prowadzą bezterminowy strajk przeciwko nowej ustawie o licencjach zawodowych, która - ich zdaniem - spowoduje pojawienie się na ulicach nadmiernej liczby taksówek i spowoduje znaczny spadek zarobków.
W ramach programu oszczędnościowego realizowanego przez rząd Grecji w zamian za pomoc kredytową wysokości ponad 110 mld euro, kraje Unii Europejskiej oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy zażądały liberalizacji dostępu do zawodów objętych licencjami.
Strajk taksówkarzy wpisuje się też w narastający ruch obywatelskiego nieposłuszeństwa w Grecji. Jak napisał brytyjski dziennik _ Guardian _, Grecy, coraz bardziej nieufni wobec klasy politycznej i jej zdolności do wyprowadzenia kraju z kryzysu, świadomie włączają się w ruch odmowy i nie płacą za przejazdy komunikacją miejską, za płatne drogi i odmawiają uiszczania dodatkowych opłat za wizyty lekarskie.
W ostatnich dniach taksówkarze wpuszczali w Atenach za darmo turystów na Akropol, a na drodze łączącej stolicę z Salonikami, ubrani w odblaskowe kamizelki z napisem _ Totalne nieposłuszeństwo _, przepuszczali samochody przez bramki płatnicze. Opłata wynosi tam 2,80 euro. Hasła na transparentach głosiły: _ Nie będziemy płacić _ i _ Nie damy pieniędzy obcym bankom _.
Jak pisze _ Guardian _, organizatorzy ruchu odmowy ostrzegają, że w sierpniu ruch zyska na sile, kiedy rząd premiera Jeorjosa Papandreu wprowadzi kolejne ograniczenia i oszczędności.
Czytaj w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1225448592&de=1320015600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=bezrobocie&w=460&h=250&cm=0"/>