Pierwszy krok w kierunku niepodległości wyspy to referendum w sprawie jeszcze większej niezależności od Danii. Planowane jest na listopad tego roku.
Jeśli większość spośród 56 tysięcy mieszkańców Granlandii poprze postulat szerszej autonomii, już od czerwca przyszłego roku lokalne władze stopniowo przejmować będą kontrolę nad bogactwami naturalnymi, policją, sądownictwem, w zamian za redukowanie duńskich subsydiów - pisze _ Gazeta Wyborcza _.
Na początku maja opublikowany został raport o przyszłości Grenlandii. Przez cztery lata pracowali nad nim wspólnie politycy z Grenlandii i Danii. Wnioski są takie, że decyzję o niepodległości Grenlandia powinna podjąć samodzielnie.
- _ Niepodległość Grenlandii to tylko kwestia czasu _- mówi cytowana przez _ GW _Juliane Henningsen (na zdjęciu), grenlandzka deputowana w duńskim parlamencie. Jej zdaniem pełna niezależność od Królestwa Danii stanie się faktem w ciągu 20 lat.