W południowym Londynie rozbił się śmigłowiec. Strażacy przekazują, że najprawdopodobniej uderzył w dźwig.
Aktualizacja godz. 10.10
Helikopter po zderzeniu z dźwigiem spadł na budynek - przekazują dziennikarze BBC. W okolicy, gdzie się rozbił, jest pełno dymu i gruzu. Żuraw, z którym zderzyła się maszyna zwisa po jednej stronie budynku. Na miejscu są już karetki pogotowia i wozy policyjne.
Policja i straż pożarna otrzymały pierwsze telefony o godzinie 9 czasu środkowoeuropejskiego. Do wypadku wyjechało kilkanaście wozów strażackich, policyjnych i karetek pogotowia.
Świadkowie mówią, że helikopter zahaczył o dźwig umieszczony na szczycie budującego się wieżowca na południowym brzegu Tamizy i runął na ziemię. W pobliskiej dzielnicy znajduje się główne londyńskie lądowisko dla śmigłowców i ośrodek kontroli lotów dla helikopterów.
Policja zamknęła dla ruchu jedną z głównych tras przelotowych. Według świadków, spadły na nią części rozbitej maszyny. Nad miejscem katastrofy uniosły się kłęby czarnego dymu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rozbił się śmigłowiec MSW. Wszyscy zginęli Śmigłowiec wystartował z lotniska w Aleksandrii, około 320 km na południowy-wschód od Kijowa. | |
Minister zginął w katastrofie śmigłowca Kenijski minister stanu ds. bezpieczeństwa wewnętrznego i administracji prowincji George Saitoti, zginął w katastrofie na peryferiach stolicy Kenii. | |
Ogromny karambol w Szwecji. Są ofiary 15-20 rannych przewieziono do szpitala w Helsingborgu - podał rzecznik tamtejszej policji. |