W hiszpańskim Kraju Basków zastrzelono kandydującego do parlamentu reprezentanta partii socjalistycznej, kierowanej przez Jose Luisa Zapatero (na zdjęciu). Do śmiertelnego zamachu doszło w ostatnim dniu kampanii wyborczej.
42-letni Isaías Carrasco został zastrzelony o 13.30 na ulicy przed swoim domem w baskijskim mieście Mondragon. Świadkiem zamachu była jego córka. Trzy strzały w szyję okazały się śmiertelne. Mimo szybkiej pomocy medycznej nie udało się go uratować.
_ Według sondaży, Partia Socjalistyczna nieznacznie prowadzi przed konserwatywno-liberalną Partią Ludową. Jest to przewaga zaledwie kilku punktów, tak więc dopiero w niedzielę okaże się, komu zaufali Hiszpanie. _Z powodu zabicia socjalistycznego polityka, dwie główne partie- Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza i opozycyjna Partia Ludowa zdecydowały o wcześniejszym zakończeniu kampanii wyborczej.
Sposób zabicia socjalistycznego kandydata może wskazywać na to, że za zamachem stoi separatystyczna organizacja ETA, walcząca o odłączenie kraju Basków od Hiszpanii. Zdaniem policji zamach ma związek z niedzielnymi wyborami parlamentarnymi.
Przywódca partii socjalistycznej- premier Jose Luis Rodriguez Zapatero negocjował z ETA zawarcie pokoju, ale zerwał rozmowy po tym, jak organizacja dokonała w grudniu 2006 roku zamachu na lotnisku w Madrycie. W wybuchu bomby zginęły wtedy dwie osoby.