Polski żaglowiec _ Fryderyk Chopin _, który uległ uszkodzeniu na Atlantyku jest nadal holowany przez kuter rybacki, a nie jak zapowiadano przez holownik. Służby ratunkowe zdecydowały również o zmianie kursu.
Żaglowiec zostanie odholowany do brytyjskiego portu Falmouth, a nie jak wcześniej zapowiadano Plymouth. _ Fryderyk Chopin _ jest spodziewany w porcie jutro rano. Rzecznik MSZ Marcin Bosacki powiedział Polskiemu Radiu, że operację zmiany jednostki holującej - z kutra na holownik - uznano za zbyt niebezpieczną i z niej zrezygnowano.
POSŁUCHAJ MARCINA BOSACKIEGO:
Zmianę portu docelowego zaproponowali Anglicy, a polska załoga zaakceptowała to rozwiązanie: _ - Będzie to ostatecznie port Falmouth, anie Plymouth. Służby ratownicze uznały, że tak będzie szybciej i bezpieczniej - _ przekazał Bosacki.
*Żaglowiec Fryderyk Chopin *został zbudowany w 1992 roku. Jego właścicielem jest Europejska Wyższa Szkoła Prawa i Administracji w Warszawie.
W Falmouth na żaglowiec czekają pracownicy polskiej ambasady, którzy mają zająć się zorganizowaniem pomocy dla załogi. Jeżeli żeglarze zdecydują się przerwać rejs, zostanie im zorganizowany powrót do kraju.
Wczoraj żaglowiec _ Fryderyk Chopin _ stracił oba maszty podczas sztormu na Atlantyku. Stało się około stu mil od brytyjskich wysp Scilly. Załogę jednostki stanowi 47 osób, w tym 36 gimnazjalistów, uczestników _ Szkoły pod żaglami _.
Czytaj w Money.pl ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-1%20year&de=today&sdx=0&i=&ty=1&s%5B0%5D=inflacja&fg=1&w=450&h=200&cm=0 Inflacja ) Źródło: Money.pl na podstawie danych GUS