Sąd w Brazylii cofnął w poniedziałek decyzję środowiskową i wstrzymał prace budowlane przy wzbudzającej protesty amazońskich Indian wielkiej zaporze wodnej Belo Monte na rzece Xingu.
Sędzia Antonio de Souza Prudente wydał nakaz na wniosek prokuratury federalnej. Budowa trzeciej co do wielkości w świecie zapory i elektrowni wodnej trwa od 2011 roku pomimo protestów rdzennej ludności Amazonii, rybaków, rolników i obrońców przyrody.
Inwestor, spółka Norte Energia, ma prawo się odwoływać. Jednak nowa zgoda środowiskowa nie zostanie wydana do czasu spełnienia warunków określonych w pierwszym pozwoleniu na budowę.
Sędzia nakazał ponadto konsultacje z mieszkańcami, na których życie ma wpływ budowa tamy, a także zagroził nałożeniem grzywny w wysokości pół miliona reali dziennie (równowartość 228 tys. dolarów), jeśli firma nie dostosuje się do jego wyroku.
Stawiany za 10,6 mld dolarów kompleks energetyczny spowoduje zalanie obszaru o powierzchni 503 kilometrów kwadratowych (blisko pięć razy więcej niż największe w Polsce jezioro Śniardwy), w tym ponad 60 wsi.
Planowo pierwsze turbiny w Belo Monte mają zacząć pracę w 2015 roku. Po zakończeniu budowy w 2019 roku cała elektrownia wodna ma wytwarzać 11 233 MW energii.
Czytaj więcej w Money.pl