Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mariusz Błoński
|

Inflacji w Zimbabwe nie da się policzyć

0
Podziel się:

Jest to niemożliwe z powodu braku towarów w sklepach. Nieoficjalnie może sięgać 15 000 procent.

Inflacji w Zimbabwe nie da się policzyć
(PAP/EPA)

Szef urzędu statystycznego w Zimbabwe poinformował, że nie jest w stanie podać najnowszych danych dotyczących inflacji, gdyż w sklepach nie ma towarów.

,,Brakuje nam zbyt wielu informacji" - powiedział Moffat Nyoni.

Część specjalistów uważa, że obecnie może wynosić ona 15 tys. procent, a Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzega, że do końca roku może osiągnąć 100 tys. procent.

Rząd, by zapobiec dewaluacji waluty, zamroził ceny towarów, ale to spowodowało jedynie ich niedobory.

Wiele dóbr nieobecnych w sklepach można jednak kupić na czarnym rynku. Tam są one znacznie droższe, niż w handlu regulowanym przez rząd, ale producenci tłumaczą, że gdyby sprzedawali towary po cenach ustalonych przez Harare, to nie odzyskiwaliby nawet kosztów produkcji.

Rząd, próbując nakłonić producentów do wystawiania swoich towarów w sklepach, zaoferował specjalne pożyczki, których oprocentowanie wynosi tylko 25 procent.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)