Wbrew zastrzeżeniom Kościoła prezydent Irlandii Mary McAleese podpisała przyjętą przez parlament 1 lipca ustawę o cywilnych związkach partnerskich między osobami tej samej płci, zatwierdzoną przez Senat 8 lipca.
Pojawiały się przypuszczenia, że McAleese zwróci się do sądu najwyższego, by orzekł o zgodności ustawy z konstytucją, co mogłoby odwlec jej wejście w życie bądź całkiem ją utrącić. Minister sprawiedliwości Dermot Ahern uznał ustawę za jedno z najważniejszych dokonań ustawodawczych w dziedzinie praw obywatelskich od czasów uzyskania przez Irlandię niepodległości przed blisko 80 laty.
Na obecnym etapie nie wiadomo, kiedy dokładnie ustawa wejdzie w życie, ponieważ jest to uzależnione od wprowadzenia poprawek do przepisów ustawy finansowej oraz ustawy o świadczeniach socjalnych, ale sądzi się, że nastąpi to z początkiem 2011 r.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/84/t29012.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/iwinski;geje;powinni;dziedziczyc;ale;nie;adoptowac;dzieci,191,0,594623.html) Iwiński: Geje powinni dziedziczyć, ale nie adoptować dzieci
Na mocy ustawy homoseksualne pary żyjące ze sobą w związku uznanym przez prawo cywilne uzyskają prawa do świadczeń socjalnych przysługujących małżonkom heteroseksualnym, a także prawa własności, spadkowe, emerytalne, podatkowe i inne.
Ustawa przyznaje też dodatkowe prawa i ochronę parom współżyjącym ze sobą bez ślubu w dłuższym czasie, w tym prawo dochodzenia roszczeń finansowych w przypadku rozpadu pożycia.
Z chwilą wejścia ustawy w życie pary gejowskie i lesbijskie będą mogły zarejestrować związek w urzędzie stanu cywilnego pod warunkiem, że nie żyją w innym związku i mają ukończone 18 lat. Związek partnerski lub jego odpowiednik zawarty w innym kraju będzie w Irlandii uznany.
Podobnie jak w przypadku małżeństw heteroseksualnych pary homoseksualne będą musiały zgłosić zamiar zawarcia związku z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. Urzędnik, który odmówi rejestracji homoseksualnej parze, może być z tego powodu ścigany przez prawo za dyskryminację. Irlandzcy biskupi sądzą, iż takie rozwiązanie jest niezgodne z prawem do wolności przekonań.
Procedura rozwodowa dla związków homoseksualnych będzie taka sama jak w przypadku małżeństw między mężczyzną a kobietą.