Odrzucenie Traktatu Lizbońskiego przez Irlandczyków wywołał kryzys w całej Unii Europejskiej. Parlament w Dublinie szuka wyjścia z sytuacji. Politycy rozważają zmiany w konstytucji.
Jak donoszą korespondenci _ Dziennika , zmiany miałyby doprowadzić do tego, aby mieszkańcy Irlandii nie decydowali o ratyfikacji dokumentu w referendum. - Czas chwycić byka za rogi. Musimy zadać sobie wreszcie kluczowe pytanie: czy referendum jest właściwym narzędziem do rozwiązywania tak złożonych kwestii jak unijne traktaty _ - mówi cytowany przez gazetę Gay Mitchell z Fine Geal, największej partii opozycyjnej.
Innym kierunkiem jest próba utworzenia takiej wykładni konstytucji, która niektóre umowy międzynarodowe pozwoli ratyfikować z pominięciem plebiscytu.
Komentatorzy podkreślają, że jeśli euroentuzjastom uda się ominąć konstytucyjny wymóg referendum, traktat reformujący UE Irlandia może wkrótce spróbować przyjąć jako dodatkowy protokół