Jordania ma _ dowody _, że rakieta, która spadła wczoraj w Akabie, zabijając jedną osobę i raniąc 5, została wystrzelona z egipskiego półwyspu Synaj - dowiedziała się nieoficjalnie agencja AFP.
_ - Możemy teraz stwierdzić bez żadnych wątpliwości, że rakieta Grad pochodziła z Synaju. Śledztwo dostarczyło nam na to dowodów _ - powiedział informator AFP.
Chodzi o jeden z pięciu pocisków wystrzelonych w kierunku izraelskiego kurortu Ejlat nad Morzem Czerwonym. Uderzył on w pobliską Akabę w Jordanii. Egipt zaprzecza, by rakiety odpalono z jego terytorium.
_ - Trochę za wcześnie, by o tym przesądzać, ale są powody, by przypuszczać, że strzelano z południa _ - powiedział po ataku komendant okręgowy policji izraelskiej Mosze Cohen, odnosząc się do informacji o egipskim źródle ataku.