Do Gdańska przyjedzie kapitan Peter Willcox, który przebywał na pokładzie pierwszego Wojownika w czasie zamachu. - Statek nie będzie repliką swojego słynnego poprzednika. Będzie to nowoczesna, niskoemisyjna jednostka - mówi Jacek Winiarski, rzecznik prasowy Greenpeace Polska. - Będzie najbardziej przyjazną środowisku jednostką pływającą wykorzystywaną przez Greenpeace, organizację obchodzącą w tym roku 40 rocznicę swojego istnienia. Rainbow Warrior będzie pierwszym nowo zakontraktowanym przez organizację statkiem. Poprzednie były przebudowywane ze starszych jednostek. Obecnie pływający Rainbow Warrior został zbudowany w 1958 r. i okres jego eksploatacji dobiega końca. W gdańskiej stoczni powstanie częściowo wyposażony kadłub nowej jednostki. Następnie przetransportowany zostanie do stoczni Fassmer w Bremerhaven, która jest głównym wykonawcą statku, w celu dokończenia wyposażenia. - Jesteśmy dumni ze zdobycia kontraktu przy budowie tak znanego statku - mówi Albin Baran, wiceprezes Maritim Shipyard sp. z o.o.
- Zabiegało o niego wiele stoczni. Przyznanie go nam jest dowodem uznania dla naszych umiejętności i doświadczenia w budowie statków offshore. Jest to dla nas prestiżowe zamówienie, cenne z marketingowego punktu widzenia. Nowy Wojownik o długości 58 metrów będzie jednostką żagl0wo-motorową o wyporności ponad 800 ton. Poszycie kadłuba zostanie wykonane z cienkich blach. Napęd spalinowo-elektryczny o niskiej emisji dwutlenku węgla zapewni niewielkie zużycie paliwa. Przyczyni się do tego także specjalnie zaprojektowany kształt kadłuba. Ciepło emitowne przez jednostkę napędową będzie służyło m.in. do podgrzewania wody i kabin liczącej 32 osoby załogi. Silnik będzie wykorzystywany tylko w czasie niesprzyjającej pogody, napęd będą zapewniały głównie żagle o powierzchni ponad 1200 m kw. Prędkość maksymalna wyniesie 15 węzłów.