Dwie wielkie kanadyjskie firmy tytoniowe - Imperial Tobacco oraz Rothmans, Benson & Hedges - zapłacą gigantyczne kary i odszkodowania, w sumie 1,15 miliarda dolarów kanadyjskich (1,1 mld USD) za udział w operacji przemytniczej, która naraziła fiskusa na ogromne straty.
Są to największe kary finansowe w historii Kanady - podkreśla dziennik _ Toronto Star _ informując o całej sprawie.
Zarzuty wobec firm tytoniowych dotyczyły lat 1989-1994. Opodatkowanie wyrobów tytoniowych było wtedy we wschodnich prowincjach Kanady bardzo wysokie, co miało skłonić ludzi do zrywania z nałogiem. Taka sytuacja była też - jak się okazało - _ inspiracją _ dla przemytników.
Kanadyjskie firmy tytoniowe eksportowały papierosy do USA wiedząc, iż eksport ten wróci do Kanady _ przez zieloną granicę _, omijając oczywiście kanadyjskiego fiskusa.
ZOBACZ TAKŻE:href="http://news.money.pl/artykul/niemcy;zakaz;palenia;czesciowo;uchylony,129,0,358529.html">
Kanadyjscy producenci zaspokajali w ten sposób zapotrzebowanie rodzimych palaczy i nikt nie płacił wysokich podatków, nieuniknionych w wypadku legalnej sprzedaży papierosów. Operację przemytniczą prowadzono na tak wielką skalę, że rządy kanadyjskich prowincji musiały obniżyć opodatkowanie wyrobów tytoniowych, aby ceny papierosów stały się porównywalne z tymi, jakie obowiązywały wtedy w USA.