Dane osobowe prawie 3,5 miliona klientów wykradziono z komputerów największej kanadyjskiej firmy telekomunikacyjnej Bell Canada.
Policja aresztowała mieszkańca Montrealu podejrzanego o kradzież. Mężczyzna zamierzał sprzedać informacje, ale wydał go niedoszły kupiec.
Skradzione dane zawierały nazwiska, adresy i numery telefonów klientów firmy z dwóch kanadyjskich prowincji, a także listy usług, które zamawiały poszczególne osoby.
Kanadyjski gigant telekomunikacyjny otrzymał wiadomość o wycieku informacji od osoby, której mężczyzna zaoferował transakcję.
W domu podejrzanego w Montrealu znaleziono bazy danych klientów Bella zapisane na twardych dyskach i płytach kompaktowych.
ZOBACZ TAKŻE:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.