Beata Kempa (PiS) złożyła dwa wnioski w sprawie konfrontacji świadków hazardowej komisji śledczej - jeden dotyczący konfrontacji premiera Donalda Tuska z b. szefem CBA Mariuszem Kamińskim, a drugi - dyrektor generalnej resortu sportu Moniki Rolnik z szefem Departamentu Prawno-Kontrolnego tego resortu, Rafałem Wosikiem.
Jak tłumaczyła Kempa dziennikarzom po zakończeniu dzisiejszego przesłuchania przed komisją konfrontacja Tusk - Kamiński jest konieczna ponieważ - według niej - rozbieżności w zeznaniach premiera i b. szefa CBA nie udało się usunąć w inny sposób.
_ - Ta konfrontacja jest potrzebna, ponieważ próbowaliśmy usunąć te rozbieżności za pomocą materiału dowodowego, który mamy. Niestety nie można usunąć tych rozbieżności w zeznaniach. Jedyną metodą na usunięcie bardzo poważnych i fundamentalnych różnic jest metoda konfrontacji _ - przekonywała Kempa.
Komisja już raz, na początku kwietnia, głosami posłów PO i Franciszka Stefaniuka z PSL, odrzuciła wniosek PiS o konfrontację Tusk - Kamiński.
Jeśli chodzi o konfrontację Wosik - Rolnik, to miałaby ona dotyczyć genezy powstania pisma z 30 czerwca 2009 roku, w którym resort sportu informował o rezygnacji z dopłat do gier. Pismo dotyczyło projektowanej wtedy nowelizacji ustawy hazardowej, w której przewidziano m.in. wprowadzenie dopłat do gier także spoza monopolu państwowego, czyli np. do gier na automatach.
Zgodnie z dotychczasową praktyką, wnioski złożone na jednym posiedzeniu komisji śledczej, poddawane są pod głosowanie na następnym. Kolejne posiedzenie hazardowej komisji śledczej zaplanowane jest na jutro.