Kempa dla Money.pl: Wrócimy do afery hazardowej

Beata Kempa, posłanka PiS: Nie. To świadczy o słabości państwa. Prokuraturze zabrakło determinacji. Miała więcej dowodów niż my w komisji śledczej. Komisja chciała reszty stenogramów - nie dostaliśmy ich. W taki sposób prace komisji były torpedowane.

Niewyjaśniona została sprawa bilingów Grzegorza Schetyny. Dlaczego ich nie dostaliśmy? Jakich jeszcze trzeba dowodów? W sprawie konkursu na członka Totalizatora Sportowego o stanowisko ubiegała się Magdalena Sobiesiak!

[ ( http://static1.money.pl/i/h/186/t103098.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/pis;gdyby;w;aferze;hazardowej;chodzilo;o;kowalskiego;to;by;siedzial,237,0,807917.html) PiS: Gdyby w aferze chodziło o Kowalskiego, to by siedział

Prokurator generalny Andrzej Seremet powinien tej sprawie się bardzo dokładnie przyjrzeć. Można podjąć ją na nowo i przekazać zupełnie innej prokuraturze.

Na przykład prokuratura w Gdańsku. To oni prowadza sprawę Krzysztofa Olewnika i świetnie sobie radzą. Afery hazardowej nie można tak zostawić. Szczególnie, że chodziło tu o uszczuplenie budżetu państwa o około 2,5 miliarda złotych.

Moim zdaniem zabrakło determinacji, zabrakło woli i chęci do wyjaśnienia tej sprawy. Rząd sam powinien zmierzać do tego, żeby się oczyścić z zarzutów, ale tego nie chce. Zresztą termin tego umorzenia i konferencji prokuratury też nie jest przypadkowy.

Tuż przed 10 kwietnia wszyscy, przynajmniej ci którzy myślą i czują po polsku, skupieni są na wspominaniu ofiar katastrofy smoleńskiej. Rocznica ma przykryć tę wstydliwą porażkę.

To wszystko dlatego, że Platforma bardzo mocno pilnowała swoich interesów. Dali Mirosława Sekułę na szefa komisji i nie przekazali nam wszystkich dowodów. Platforma nie chciała tej sprawy do końca wyjaśnić. I teraz zostaje pytanie czy Polacy chcą być tak traktowani? Czy chcą partii, która będzie w taki sposób rządzić i chronić swoich ludzi?

Polacy nie mogą tego rozliczyć, bo sami nie wiedzą wszystkiego. Dlatego należy odtajnić i upublicznić akta sprawy. Wtedy ich rozliczą i jestem pewna, że zmiotą Platformę z powierzchni ziemi. Warunek jest jeden - opublikować wszystkie dokumenty.

Kiedy będzie uczciwy rząd, to do sprawy wrócimy. Jeśli wygramy wybory, wszystko będzie opublikowane. Na razie konsekwentnie i z determinacją będziemy żądać opublikowania dokumentów. Żeby wszyscy Polacy mogli zobaczyć, jak panowie Miro czy Zbycho rozmawiali.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/253/t93437.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/koniec;sledztwa;w;sprawie;afery;hazardowej;to;kompromitacja,9,0,807945.html) "Koniec śledztwa w sprawie afery hazardowej to kompromitacja"
Ta część, którą odtajnił Mariusz Kamiński, zaraz po uprawomocnieniu się decyzji prokuratury musi być opublikowana. Słyszę jednak, że cześć jest tajna i Polacy mogą jej nie poznać. Ale nie zasłużyli sobie na to, żeby sprawę przed nimi ukrywać!

To zależy tylko i wyłącznie od Donalda Tuska. Mnie już jednak nic nie jest w stanie zdziwić, jeśli chodzi o PO. Jestem w stanie sobie nawet wyobrazić, że w wyborach na łódzkiej liście Platformy obok siebie będą koledzy: minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski i Mirosław Drzewiecki.