Ośrodek będzie świadczył usługi na rzecz skandynawskich oddziałów banku. Łodzianie mają się zajmować między innymi rozliczeniami wewnątrz grupy Nordea. Centrum zaczyna działać w biurowcu Cross Point, czyli dawnym gmachu Próchnika przy al. Rydza-Śmigłego. Centrum zajmuje aż dwa piętra budynku, wykorzystuje 2,7 tysiąca metrów kwadratowych powierzchni. Deklarowane zatrudnienie rzędu trzystu osób Nordea chce zrealizować w ciągu dwóch - czterech lat. Ale już dziś w internecie można znaleźć oferty pracy w tym banku. Poszukiwani są na przykład specjaliści do spraw zarządzania ryzykiem operacyjnym. Oprócz mBanku i Multibanku, Nordea jest jednym z lepiej zakorzenionych w Łodzi banków. Działa w tym mieście od lat, tu w eleganckim pałacyku przy ul. Rzgowskiej urzęduje nawet jeden z wiceprezesów. Centrum operacyjne to nowa jednostka w strukturze firmy. Szefowie Nordei mówią, że zdecydowali się na wybór Polski ze względu na duży potencjał pracowników - ich wiedzę, doświadczenie i relatywnie niskie wynagrodzenia.
Zapewniają, że łódzkie centrum będzie wsparciem w budowie silnej pozycji banku w całej Europie.
