Białoruś może liczyć na dodatkową pomoc finansową ze strony Unii Europejskiej, ale musi kontynuować wysiłki na rzecz reform - powiedziała we wtorek unijna komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner.
_ - Daliśmy już dowód naszego zaangażowania i dobrej woli, zwiększając pomoc dla Białorusi z 5 do 10 mln euro w tym roku. W przyszłym roku chcemy zrobić to samo, by poprawić zwłaszcza bezpieczeństwo żywności (...) Obecnie rozważamy wsparcie makroekonomiczne oraz możliwość uzyskania w przyszłości przez Białoruś kredytów z Europejskiego Banku Inwestycyjnego i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju _ - powiedziała Ferrero-Waldner.
Dodała również, że decydujące będzie stanowisko Międzynarodowego Funduszu Walutowego o ewentualnym wsparciu mocno dotkniętej przez kryzys Białorusi. Chodzi więc też o spełnienie stawianych przez MFW warunków dotyczących reform gospodarczych. _ - Jeśli MFW stwierdzi, że są spełnione warunki, wtedy my także możemy rozważyć wsparcie makroekonomiczne, ale na razie jest za wcześnie mówić o jego wysokości. Miejmy nadzieję, że będzie to możliwe, bo ważne jest wspieranie Białorusi w tych trudnościach, z którymi wszyscy się borykamy _ - powiedziała.
W dalszej przyszłości, w zależności od poczynionego przez Białoruś postępu, komisarz zaoferowała normalizowanie stosunków handowych z UE oraz ułatwienia wizowe, o co na spotkaniu apelował Martynau.