Misja specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofi Annana może być ostatnią szansą na uniknięcie długotrwałej i krwawej wojny domowej w Syrii - ocenił prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Zapewnił, że Moskwa będzie wspierać b. szefa ONZ.
aktualizacja 16:49
Rosja naciska na pokojowe rozwiązanie konfliktu w Syrii. Wcześniej na ten temat z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem, rozmawiał specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej - Kofi Annan.
Giennadij Gatiłow, wiceminister spraw zagranicznych Rosji oświadczył po rozmowach z Kofim Annanem, że _ ogólnie Moskwa jest usatysfakcjonowana jego działalnością _. Podkreślił, że obecnie misji Annana trzeba dać czas na działanie, a w przyszłosci okaże się, czy potrzebna będzie dodatkowa reakcja ze strony Rady Bezpieczeństwa ONZ.
_ _
_ Żadne scenariusze wojskowe nie wchodzą w grę _- mówił rosyjski dyplomata. Kofi Annan podczas pobytu w Moskwie spotkał się również z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem.
_ - Być może to jest ostatnia szansa dla Syrii, by uniknąć krwawej, długotrwałej wojny domowej. Dlatego udzielimy panu pełnego wsparcia na każdym poziomie, tam gdzie będzie to możliwe _ - powiedział Miedwiediew, wyrażając nadzieję, że wysiłki Annana przyniosą rezultaty.
Annan przebywa obecnie w Moskwie, a po jutrze odwiedzi Pekin. Chce ocenić, w jakim stopniu Rosja i Chiny są skłonne wywierać presję na syryjski reżim w celu zakończenia konfliktu.
Były sekretarz generalny ONZ, cytowany przez rosyjskie agencje, mówił, że liczy na _ pomoc i dobre rady Rosji _. - Władze Syrii _ mają dziś okazję do współpracy ze mną i do uczestniczenia w procesie mediacji, mającym na celu zakończenie konfliktu _ - mówił Annan. Dodał, że Damaszek powinien wprowadzać zmiany polityczne, które mogłyby doprowadzić do pokojowego rozwiązania.
Kraje zachodnie dążą do przyjęcia przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji w sprawie konfliktu syryjskiego. Rosja, wraz z Chinami, zawetowała dwa projekty dokumentu, potępiającego przemoc w Syrii oraz wzywającego prezydenta Baszara el-Asada do ustąpienia ze stanowiska.
W zeszłym tygodniu RB ONZ jednomyślnie uchwaliła deklarację w sprawie Syrii, w której członkowie Rady udzielają poparcia Annanowi i opracowanemu przez niego planowi pokojowemu. Dokument nie ma mocy rezolucji i na jej podstawie RB nie może nakładać sankcji.
W tekście deklaracji zawarto apele do syryjskich sił rządowych i opozycyjnych o wstrzymanie przemocy, a także bliżej nieokreśloną zapowiedź _ dalszych kroków _, jeśli Syria nie zastosuje się do sześciopunktowego planu pokojowego Annana.
Według szacunków ONZ w wyniku tłumienia antyprezydenckich wystąpień przez siły rządowe oraz starć z dezerterami z armii zginęło w Syrii co najmniej 8 tys. ludzi. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka od połowy marca 2011 roku w wyniku rewolty śmierć poniosło 9,1 tys. osób.
Więcej o wojnie w Syrii czytaj w Money.pl | |
---|---|
Znani dziennikarze zamordowani Wojska Asada nie tylko bombardują. Wczoraj jego żołnierze przeprowadzili egzekucję na 27 cywilach. | |
_ Usłyszcie głos Arabów i przyłączcie się _ Sprawa Syrii, gdzie od roku trwają tłumione przez władze protesty przeciw prezydentowi Baszarowi el-Asadowi, zdominowała dyskusję w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. | |
ONZ rozmawiało z Asadem. Będzie przełom? Rozmowy dotyczyły położenia kresu przemocy, możliwości dostarczenia pomocy humanitarnej przez Czerwony Krzyż, uwolnienia więźniów i wszczęcia dialogu politycznego. |