aktualizacja 12:20
Ukraiński rząd ogłosił kwarantannę w 9 obwodach na zachodzie kraju i zdecydował o zamknięciu w całym kraju na 3 tygodnie wszystkich placówek oświatowych - poinformowała premier Julia Tymoszenko. Obecność wirusa tej grypy potwierdzono dotychczas u 11 hospitalizowanych osób. Co najmniej 1 z nich zmarła.
_ - Zleciliśmy także odwołanie wszystkich imprez masowych, łącznie z seansami kinowymi _ - powiedziała Tymoszenko. Ogółem wskutek powikłań pogrypowych w ciągu niecałych dwóch tygodni śmierć poniosło około 30 osób.
Według premier Tymoszenko kwarantanna obejmie położone przy granicy z Polską obwody lwowski i wołyński, a także obwód tarnopolski, iwano-frankowski, zakarpacki, czerniowiecki, rówieński, winnicki i chmielnicki.
Londyn potwierdził _ nową grypę _
Jeszcze dziś rano nie było absolutnej pewności, że przyczyną lawinowo rosnącej liczby zachorowań jest wirus A/H1N1, władze Ukrainy przyznawały jednak, że sytuacja jest poważna. Wszystkie ofiary zmarły na zapalenie płuc, które może być wywoływane właśnie przez A/H1N1.
Krótko po godzinie 9. ministerstwo zdrowia w Kijowie potwierdziło jednak, na podstawie wyniki specjalistycznych badań przeprowadzonych przez laboratoria w Londynie, że epidemię wywołał wirus _ nowej grypy _.
_ - Rozpatrujemy możliwość ogłoszenia kwarantanny nie tylko w obwodach zachodnich, ale w całym kraju, ponieważ wirus rozprzestrzenia się w błyskawicznym tempie _ - oświadczył minister zdrowia Wasyl Kniazewycz.
Kniazewycz uściślił, iż obecność wirusa grypy A/H1N1 potwierdzono u 11 hospitalizowanych osób. Wcześniej niektóre media, cytując ministra, doniosły o 11 zmarłych na ten rodzaj grypy.
Epidemia rozprzestrzenia się na zachodzie kraju, w obwodzie tarnopolskim. Na granicy polsko-ukraińskiej kontrole zostały zaostrzone. Po stronie ukraińskiej przekraczających granicę odprawiają nie tylko strażnicy graniczni i celnicy, ale również lekarze.
Granice jeszcze otwarte
Wczoraj w Warszawie spotkał się zespół przedstawicieli przygranicznych województw. Nie odnotowano tam jednak jak dotąd nietypowego wzrostu zachorowań grypopodobnych. Dziś w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa Główny Inspektorat Sanitarny zorganizował kolejną naradęw sprawie zagrożenia.
Minister zdrowia Ewa Kopacz powiedziała, że na razie nie ma potrzeby zamykania granicy polsko-ukraińskiej. Nie wykluczyła jednak takiego kroku, jeśli sytuacja się zaostrzy. Na razie minister zdrowia radzi unikanie podróży na Ukrainę, jeśli nie ma potrzeby.