**Dziś ponownie została otwarta przestrzeń powietrzna nad Polską. Samoloty mogą lądować i starować od godz. 7 rano. Ale nie wszystkie połączenia uda się dziś przywrócić. Państwowa Agencja Żeglugi Powietrznej szacuje, że połowa samolotów pozostanie na ziemi.
[aktualizacja: 19:40]
Od czwartku operacje lotnicze nie mogły być w pełni wykonywane, ponieważ Agencja zamykała i częściowo otwierała przestrzeń powietrzną z powodu chmury pyłów wulkanicznych znad Islandii.
Polskie Linie Lotnicze LOT wykonają dziś 155 rejsów pasażerskich i 11 lotów czarterowych.
_ - Nasze rejsy będą przywracane stopniowo, w ramach możliwości operacyjnych poszczególnych lotnisk. Do końca dnia wykonamy około 80 proc. naszych dziennych połączeń w kraju i za granicą _ - powiedział rzecznik LOT Jacek Balcer. Dodał, że wciąż nie można całkowicie wykluczyć ponownego zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Polską lub częścią państw europejskich.
LOT średnio wykonuje około 200 rejsów dziennie, w sezonie jest ich więcej.
LOT-em można polecieć z Warszawy m.in. do USA, Wiednia, Brukseli, Amsterdamu, Londynu, Rzymu, Paryża, Nicei, Moanchium, Frankfurtu, Berlina, Bukaresztu. Z tych miast można również przylecieć do stolicy. Z Krakowa można lecieć do Chicago, Wiednia, Rzymu, Frankfurtu; z Katowic do Turynu, a z Gdańska, Wrocławia i Poznania do Frankfurtu i Monachium.
LOT lata również na trasach krajowych, m.in. z Warszawy do Krakowa, Poznania, Katowic, Wrocławia, Szczecina.
Rejsy czarterowe LOT zrealizuje m.in. z Warszawy do Taby (Egipt), Ovdy (Izrael) i Palma de Mallorca (Hiszpania) i z tych miast wróci; z Katowic - do Taby i z powrotem; odbędą się też czartery z Sharm-El-Sheikh (Egipt) do Warszawy i z Tel Avivu do Warszawy i Katowic.
LOT poinformował ponadto, że prowadzi sprzedaż biletów na wszystkie swoje rejsy, zarówno rozkładowe jak i czarterowe. Od jutra będą się one odbywały zgodnie z rozkładem.
Prezes PLL LOT Sebastian Mikosz powiedział w środę, że pasażerowie mogą spodziewać się opóźnień w rozkładzie lotów. Powodem są _ korki na niebie _ w ruchu lotniczym po otwarciu przestrzeni powietrznej dla samolotów rejsowych nad Polską i częścią Europy. Jak podkreślił, linia będzie się starała je minimalizować.
Rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Grzegorz Hlebowicz poinformował PAP, że w środę w polskiej przestrzeni powietrznej może się odbyć 50 proc. wszystkich dziennych lotów pasażerskich, w tym PLL LOT, ale nie tylko.
Konsekwencją kilkudniowego zamknięcia polskiej przestrzeni powietrznej jest fakt, że około 10 tys. Polaków nie miało jak wrócić z zagranicy.
Adrian Furgalski, ekspert zespołu doradców ekonomicznych TOR przestrzega, że nieprędko im się to uda.
Pierwszeństwo w lataniu będą mieli pasażerowie, którzy mają wykupione bilety na najbliższe dni. Ci, którzy czekają, będą wsiadać na pokłady w miarę możliwości.
POSŁUCHAJ ADRIANA FURGALSKIEGO:
Ekspert podkreśla, że teraz wszystko będzie zależeć od aktywności wulkanu.Jeśli jego aktywność będzie wygasać, to problem uda się załatwić do końca tego tygodnia.
_ - PAŻP na podstawie informacji przetwarzanych m.in. w Eurocontrol (Europejska Organizacja ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej) publikuje ostrzeżenia nawigacyjne dla linii lotniczych oraz pilotów.Publikowane są też strefy zapylenia tzw. no-fly zone, w których wykonywanie lotów jest całkowicie niemożliwe. W chwili obecnej nie ma takiej strefy nad terytorium Polski _ - mówi Hlebowicz.
Hlebowicz podkreśla, że PAŻP na bieżąco monitoruje wszelkie doniesienia o chmurze z pyłem wulkanicznym. - _ Zalecamy wykonującym loty szczególną ostrożność. Prosimy o zapoznanie się z aktualnymi ostrzeżeniami nawigacyjnymi oraz upewnienie się przed wykonaniem operacji, czy lot może się odbyć w bezpieczny sposób _ - zaznaczył rzecznik PAŻP.
Tuż po otwarciu przez Agencję naszego nieba, z większości lotnisk w Polsce odlatują i przylatują samoloty. Działają już lotniska w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu.
Po kilku dniach zamieszania związanego z zamknięciem nad Polską przestrzeni powietrznej, sytuacja na warszawskim Okęciu powoli się stabilizuje. Po dziesiątej wylądował pierwszy od pięciu dni samolot zza oceanu - z Toronto.
Samoloty startują już zgodnie z rozkładem. Nie ma też większych opóźnień w ich przylotach. Z Warszawy odleciały samoloty m.in. do Chicago, Belgradu, Barcelony, Wiednia, Frankfurtu, Gdańska, Krakowa. Wylądowały zaś z USA, Duesseldorfu, Amsterdamu, Krakowa.
_ - Wszystkie samoloty, które znajdowały się na płycie lotniska z powodu zamknięcia przestrzeni powietrznej, już odleciały. Są przewoźnicy, którzy do Warszawy przylecieli z pasażerami, a następnie z nimi już odlecieli _ - powiedział rzecznik Okęcia Kamil Wnuk.
LOT stara się uruchomić loty czarterowe z Egiptu, gdzie utknęło około czterech tysięcy polskich turystów.
Między innymi w egipskim kurorcie Hurghada utknęło kilkudziesięciu klientów jednej z największych firm turystycznych. Jak powiedział IAR przedstawiciel biura Jacek Dąbrowski, sprowadzanie ich do kraju nie jest proste.
Wulkan zaszkodzi gospodarce
Marek Kłoczko z Krajowej Izby Gospodarczej jest przekonany, że ograniczenie lotów, jakie miało miejsce ostatnio na świecie na pewno przełoży się w jakiś sposób negatywnie na gospodarkę. Na razie jednak, w jego opinii, trudno ocenić skalę tego zjawiska.
Ekspert uważa, że skutki zawieszenia lotów przełożą się na sytuację wielu branż.
POSŁUCHAJ EKSPERTA KIG:
Marek Kłoczko przychylił się do opinii, że gdyby erupcja wulkanu potrwała dłużej, to faktycznie może spowodować cofnięcie się pewnych oznak ożywienia gospodarczego.
Komisja Europejska ma utworzyć specjalną komisję, która oceni jak ostani kryzys lotniczy przełożą się na sytuację gospodarczą.
Raport Money.pl
Źródło: Money.pl na podstawie danych GUS