W Lubuskiem stan Odry nadal utrzymuje się powyżej poziomów alarmowych, jednak rzeka zaczęła dość szybko opadać. Warta przybiera, ale powoli.
Przekroczenia stanów alarmowych na Odrze nadal są duże, co sprawia, że wały muszą być stale monitorowane i uszczelniane, jednak sytuacja jest stabilna.
_ - Odra opada teraz w tempie około 20 cm na dobę. Fala kulminacyjna dotarła już do Kostrzyna nad Odrą _ - powiedział rzecznik wojewody lubuskiego Wiesław Ciepiela.
W dolinie Odry z rejonów zagrożonych i podtopionych ewakuowano prewencyjnie kilkadziesiąt osób, którymi zajęły się samorządy. Ciepiela podał, że podtopienia w powiatach nadodrzańskich dotyczą 285 budynków.
Nie zostały one jednak zalane przez wysoką wodę np. na skutek przerwania lub przelania się wody przez wały. Wynikają z wysokiego poziomu wód gruntowych.
W całym regionie w akcje przeciwpowodziową zaangażowanych jest obecnie ok. 400 strażaków i 700 żołnierzy.
Na Warcie widać, że zbliża się fala kulminacyjna spodziewana w woj. lubuskim z 2/3 czerwca br. Rzeka powoli podnosi się. W Skwierzynie przekracza stan alarmowy o pół metra, w Gorzowie o 5 cm.
Poziom alarmowy jest znacznie przekroczony w Kostrzynie nad Odrą. W tym mieście Warta wpada do Odry, której wysoki stan ma wpływ na zachowanie się jej dopływu.
_ - Prognozy mówią, że jest szansa, że nie dojdzie do tzw. cofki na Warcie. Obecnie wały przy rzece są umacniane _ - dodał Ciepiela.