Sekretarz stanu USA Hillary Clinton uważa, że Stany Zjednoczone mają _ obowiązek moralny _ interweniować w celu zapobieżenia ludobójstwom dokonywanym na własnych narodach przez reżimy na świecie.
_ - Prezydent Obama jednoznacznie oświadczył, że zapobieganie masowym zbrodniom i ludobójstwom jest ważne dla bezpieczeństwa narodowego ale jest także zobowiązaniem moralnym _ - powiedziała Clinton na sesji naukowej w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie.
_ - Jeśli dany rząd nie może, lub nie chce, chronić swoich obywateli, to Stany Zjednoczone i ich sojusznicy powinni działać _ - dodała. Wymieniała w tym kontekście Libię, Wybrzeże Kości Słoniowej i Syrię.
Zastrzegła jednak, że to _ zobowiązanie moralne _ nie musi od razu oznaczać akcji militarnej ponieważ użycie siły powinno być _ ostatnią opcją, po dyplomacji, sankcjach ekonomicznych, pomocy humanitarnej lub krokach prawnych _.
Clinton przyznała, że pomimo postępu osiągniętego w ciągu ubiegłych 70 lat, deklaracja _ nigdy więcej _ pozostaje wciąż tylko życzeniem. Jej zdaniem, jest tak dlatego, że w przypadku ludobójstwa _ mamy do czynienia z najgłębszymi i najbardziej skomplikowanymi instynktami natury ludzkiej, która jednocześnie dąży do własnej ochrony i do odhumanizowania bliźniego poprzez wzmocnienie własnej władzy _.
Przypomniała, że ludobójstwa i masowe zbrodnie _ nigdy nie są popełniane spontanicznie, ale zawsze planowane _. Są też najtrudniejsze do udowodnienia. Clinton wymieniła jako przykłady, ludobójstwa w Kambodży, Rwandzie i w byłej Jugosławii.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Clinton: Prezydent Syrii zbordniarzem, ale... Prezydent Syrii Baszar el-Asad jest zbrodniarzem wojennym, ale rząd amerykański nie popiera oficjalnej deklaracji w tej sprawie. | |
Artyleria prezydenta bombarduje stolicę Wcześniej lotnictwo sił rządowych dokonało zmasowanego ataku na Aleppo - poinformowały źródła lokalne i opozycyjne. |