W mieszkaniu matki Madzi śledczy znaleźli kartkę z zapisem kilkunastu powodów, dla których warto pozbyć się dziecka - podaje serwis tvn24. Na kilka dni przed rzekomym porwaniem dziewczynki, kobieta sprawdzała w internecie, jak zorganizować pogrzeb dziecka, przeglądała cenniki małych trumien i szukała informacji o zasiłkach dla rodziców - pisze gazeta.pl.
- _ Sprawdzała również w internetowej wyszukiwarce, jakie są objawy zatrucia tlenkiem węgla i jak wygląda śmierć przez takie zatrucie _ - powiedział _ Gazecie _ jeden z katowickich prokuratorów. To oznacza sensacyjny zwrot w sprawie, która od kilku tygodni bulwersuje całą Polskę.
Katarzyna W. utrzymuje, że jej córka zmarła w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Na nagranym przez detektywa Krzysztofa Rutkowskiego filmie kobieta mówi, że dziewczynka wyślizgnęła jej się z kocyka i uderzyła główką o próg drzwi do łazienki. Katarzyna W. twierdzi, że ciało dziecka ukryła ze strachu i pod wpływem emocji. Dlatego też zmyśliła historię o porwaniu Madzi.
Kobieta została aresztowana pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci, ale po kilku dniach wyszła na wolność. Przeprowadziła się z mężem do Łodzi, gdzie mieszka w wynajętym przez Rutkowskiego mieszkaniu. Teraz katowicka prokuratura nie wyklucza, że dziewczynka mogła zostać zamordowana, a ktoś pomógł matce w ukryciu ciała.
Czytaj więcej na temat śmierci Madzi w Money.pl | |
---|---|
Rutkowski przygotował kolejne show Detektyw twierdzi, że komendant główny policji jest oszukiwany przez podwładnych. Zapowiada konferencję prasową. | |
Ojciec Magdy odwiedził żonę. Pod nadzorem Ojciec półrocznej Magdy przyszedł w piątek do katowickiego aresztu, by spotkać się z żoną Katarzyną W. | |
Są wyniki sekcji zwłok. Wydadzą rodzinie ciało Magdy Biegli ostatecznie ustalili, jak zginęła dziewczynka. |