Co najmniej 29 kilkumiesięcznych i kilkuletnich dzieci zginęło, a ponad 50 odniosło obrażenia w pożarze żłobka w północno-zachodnim Meksyku.
Do tragedii doszło w piątek po południu w Hermosillo, stolicy stanu Sonora, około 1900 km na północny-zachód od Meksyku.
Według rzecznika lokalnego ministerstwa sprawiedliwości Jose Larrinaga, ogień wybuchł najprawdopodobniej w składzie opon i rozprzestrzenił się na sąsiadujący z nim żłobek _ ABC _. Pożar został opanowany w ciągu dwóch godzin.
W chwili tragedii w żłobku znajdowało się około 100 dzieci w wieku od 3 miesięcy do 2-3 lat. Kierujący akcją ratunkową Czerwonego Krzyża Guadalupe Ayala twierdzi, że dzieci były w wieku od sześciu miesięcy do pięciu lat. Agencja AFP podaje, że w żłobku przebywać mogło nawet ponad 176 dzieci.
Większość ofiar zmarła wskutek uduszenia.
Prezydent Meksyku Felipe Calderon zaapelował do prokuratora generalnego Eduardo Mediny Mory o rozpoczęcie śledztwa w sprawie przyczyn piątkowej tragedii.
