Firma Microsoft ma osiem tygodni, żeby ustosunkować się do stanowiska Komisji Europejskiej, która znów zarzuca software'owemu gigantowi praktyki monopolistyczne.
Chodzi o przeglądarkę internetową Internet Explorer, którą Microsoft trwale integruje z systemem operacyjnym Windows. KE uważa, że Microsoft narusza w ten sposób zasady wolnej konkurencji między producentami przeglądarek internetowych, tłumi innowacyjność, a więc w ostatecznym rozrachunku ogranicza klientom możliwości wyboru.
W lutym 2008 roku KE ukarała Microsoft grzywną rekordowej wysokości 899 milionów euro za rozmaite praktyki monopolistyczne, takie jak zwlekanie z ujawnieniem informacji o oprogramowaniu i żądanie wygórowanych stawek od konkurencji, co utrudniało współpracę konkurencyjnych produktów z systemem Windows.
KE zajęła się sprawą Internet Explorera, reagując na złożoną w grudniu 2007 roku skargę norweskiej firmy Opera Software, produkującej m.in. przeglądarkę internetową.
Internet Explorer, dostarczany wraz z systemem operacyjnym Windows i nie dający się odinstalować, pozostaje najpopularniejszą przeglądarką internetową, ale coraz więcej użytkowników komputerów sięga po produkty konkurencji, takie jak przeglądarka Firefox kalifornijskiej firmy Mozilla Corp., wspomniana Opera, czy Chrome firmy Google.