Decyzję w sprawie antykryzysowego planu UE mają podjąć szefowie państw i rządów _ 27 _ *dwudniowym szczycie UE. *
Źródła spodziewają się decyzji pozytywnej - nawet już w czwartek. Mimo że propozycja budziła przed szczytem opór wielu krajów, w tym przede wszystkim Niemiec, które jako główny płatnik do unijnej kasy nie chcą wydawać na innych. Argumentują też, że długoterminowe projekty wcale nie przyczynią się bezpośrednio do pobudzenia gospodarki.
Niemcy argumentowały, że projekt Nabucco, który ma zapewnić UE dostawy gazu z rejonu Morza Kaspijskiego, zmniejszając energetyczne uzależnienie od Rosji, jest jeszcze w powijakach. Pod ich naciskiem czeskie przewodnictwo _ ukryło _ go więc na liście pod szerszą nazwą: południowy korytarz energetyczny. W najnowszej propozycji Nabucco jest z powrotem czarno na białym.
Raport Money.pl | |
---|---|
*W ciągu najbliższych pięciu lat skazani jesteśmy na rosyjski gaz * Gazowe uniezależnienie się od Rosji będzie nas kosztowało co najmniej 3,5 mld złotych. Czytaj w Money.pl |
_ - Na liście są dwie inwestycje w ramach południowego korytarza: Nabucco oraz ITGI _ - powiedziały polskie źródła rządowe.
Nabucco ma być zasilony kwotą 200 mln euro, zaś gazociąg ITGI Posejdon między Włochami a Grecją - 100 mln euro.
Zdecydowana większość planu to projekty energetyczne, na które Komisja Europejska chce wydać 3,9 mld euro, w tym na elektrownię w Bełchatowie i terminal gazowy LNG w Świnoujściu. Polski rząd jest gorącym orędownikiem propozycji KE. Szacuje, że Polska ma szansę stać się największym beneficjentem planu, uzyskując na projekty energetyczne łącznie ok. 330 mln euro.