Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Nikomu nie stała się krzywda". MSZ nie planuje ewakuacji Polaków z Libii

0
Podziel się:

W Libii jest ponad 500 naszych rodaków. Najwięcej w dużych miastach.

"Nikomu nie stała się krzywda". MSZ nie planuje ewakuacji Polaków z Libii
(PAP/EPA)

aktualizacja: 14:02

_ - Obecnie nie jest potrzebna ewakuacja Polaków z Libii, w dalszym ciągu działają bowiem połączenia rejsowe _- powiedział szef gabinetu politycznego ministra spraw zagranicznych Piotr Paszkowski. Jak dodał, MSZ nie ma informacji, aby Polacy ucierpieli w wyniku zamieszek w tym kraju.

Paszkowski poinformował, że obecnie w Libii przebywa ponad 500 Polaków: głównie żony, dzieci, wnuki małżeństw mieszanych, a także około 150 pracowników kontraktowych. - _ Nasi konsulowie są w stałym kontakcie z polskimi firmami prowadzącymi działalność na terytorium Libii _ - zapewnił.

_ - Nasz konsul w tej chwili ustala listę osób, które zgłaszają chęć opuszczenia tego kraju _ - powiedział Paszkowski. Jak mówił, na razie na tej liście znajdują się 23 osoby. _ - Nie wydaje się, aby było wymagane organizowanie ewakuacji jako że w dalszym ciągu działają połączenia rejsowe zarówno z Bengazi, jak i Trypolisu _ - podkreślił.

MSZ - jak mówił - zachęca Polaków do opuszczania Libii, ale tylko w tych przypadkach, w których dotarcie na lotniska nie wystawia ich na dodatkowe zagrożenie. Paszkowski zapowiedział, że dziś o godz. 14 MSZ będzie się łączyło w polską placówką w Libii i wtedy - jeśli sytuacja się zmieni - być może zapadną nowe ustalenia.Kraje Unii Europejskiej rozważają ewakuację swoich obywateli z Libii.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/216/t132056.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/rewolucja;nie;wygasa;dni;gniewu;zabici;,62,0,773694.html) Rewolucja nie wygasa. "Dni gniewu", zabici.
- Jak dotąd nie ma informacji, by ktokolwiek został fizycznie poszkodowany - powiedział konsul Stanisław Guliński z ambasady Polski w Trypolisie. Podkreślił, że liczba Polaków w Libii, o których wiadomo polskiej placówce, stale rośnie, ponieważ _ jak to często bywa w nagłych sytuacjach, wiele osób, które do tej pory się nie rejestrowały, zgłasza się do ambasady _.

Polacy w Libii są rozrzuceni na dużym obszarze, koncentrują się m.in. w dużych miastach: Trypolisie, aglomeracji Trypolisu i Misracie w regionie Trypolitania oraz w Bengazi, Bajdzie i Tobruku w Cyrenajce, gdzie doszło do najostrzejszych starć. Nieduża grupa mieszka też w pustynnej południowej części kraju - poinformował konsul.

Dyplomata zaznaczył, że na razie _ z pewnymi wyjątkami _ utrzymywane są połączenia telefonii komórkowej nawet między miejscowościami opanowanymi przez demonstrantów. - _ Mamy kontakt z większością środowisk polskich. Wydaje się, że nikomu jak na razie nie stała się krzywda _ - zapewnił.

Guliński powiedział, że sam telefonuje do _ reprezentatywnych osób, które mają kontakt z innymi osobami _, a dziś ambasada otrzymała bardzo dużo telefonów od Polaków w różnych częściach Libii. Ludzie dzwonią, żeby m.in. dowiedzieć się, jaka jest sytuacja, ponieważ w kraju jest słaby obieg informacji, także w normalnych warunkach - wyjaśnił konsul. _ - Czasami ludzie w jednym mieście nie są do końca pewni, co się dzieje kilka dzielnic dalej albo co się dzieje w sąsiednich miastach _ - zaznaczył.

- Część dzwoniących osób jest zainteresowana ewentualnym wyjazdem z kraju. _ Na razie rozważamy taką kwestię - powiedział konsul - Ponieważ Cyrenajka jest w dużej mierze objęta powstaniem i nie mamy jasności co do zgody na lądowanie samolotu na lotnisku w Bengazi, na razie zbieramy informacje o liczbie zainteresowanych ewentualnym powrotem do kraju _ - dodaje.

Guliński powiedział, że ambasada nie chce namawiać Polaków _ do opuszczania miejsc, w których mieszkają, w których są znani i mają bliskie kontakty z ludnością _, ponieważ ze względu na znaczne odległości podróżowanie może nie być bezpieczne. _ - Czasami pozostanie na miejscu, gdzie jesteśmy znani, jest bezpieczniejsze _ - zaznaczył.

Konsul powiedział, że nie chce precyzować, jak liczna jest grupa osób ewentualnie zainteresowanych powrotem. _ - To są indywidualne decyzje i te osoby często nam mówią: tak, ale, tak, jeśli sytuacja się pogorszy _ - wyjaśnił Guliński.

Dodał, że kilku Polaków w Libii ucierpiało na skutek najść i musiało zmienić miejsce pobytu, ponieważ ich miejsce zamieszkania zajęły inne osoby. Wskazał, że podobne incydenty zdarzały się w Libii także wcześniej, np. miesiąc temu.

W Libii wrze. Protesty obalą dyktatora?

Od 15 lutego, kiedy wybuchły protesty, zginęło w Libii ponad 200 osób. Uczestnicy demonstracji domagają się ustąpienia Muammara Kadafiego, który rządzi krajem od 42 lat. Według źródeł medycznych i świadków, policja odpowiada na protesty strzałami ostrą amunicją.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/26/t132378.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/zamieszki;w;libii;plonie;parlament,124,0,775036.html) Zamieszki w Libii: Płonie parlament

Wczoraj wieczorem w stolicy Libii Trypolisie antyrządowi demonstranci splądrowali siedzibę publicznego radia i telewizji.

Dziś podpalono budynek, w którym odbywają się posiedzenia parlamentu.

Sytuacja może przybrać bardzo zły obrót, bo syn dyktatora Muammara Kadafiego zapowiedział, że jego ojciec będzie walczył o władze do końca. A w Libii jest mocno rozbudowany aparat państwowy. Silne są służby bezpieczeństwa, a za Kadafim stoi wojsko.

- _ Libijski przywódca Muammar Kadafi będzie walczył do końca, zapewniając krajowi bezpieczeństwo, i nie odda władzy jak to zrobili dyktatorzy w Tunezji i Egipcie _ - powiedział syn dyktatora Saif al-Islam. Dziś demonstranci podpalili budynek rządu i parlamentu.

Sekretarz generalny Ligi Arabskiej Amr Musa zaapelował o zakończenie przemocy w Libii, podkreślając, że żądania _ narodu arabskiego _ są uzasadnione.

Musa oznajmił, że rozlew krwi w Libii, gdzie gwałtowne zamieszki objęły m.in. Trypolis i Bengazi, musi się skończyć - podała egipska państwowa agencja prasowa MENA.

_ - Wysuwane przez naród arabski żądania reform, rozwoju i zmian są uzasadnione i (...) w tym decydującym momencie historii łączą się uczucia wszystkich ludów (arabskich) _ - oznajmił.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/71/t131911.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/msz;odradza;podroze;do;libii;i;bahrajnu,212,0,774612.html) MSZ odradza podróże do Libii i Bahrajnu Na terenie tych krajów przebywa obecnie kilkuset Polaków. To najczęściej pracownicy firm.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/80/t94288.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/w;libii;niebezpiecznie;kraje;ue;rozwazaja;ewakuacje,19,0,775187.html) W Libii niebezpiecznie. Kraje UE rozważają ewakuację Hiszpania, Francja i Austria, są wśród państw, które nie wykluczają działań.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)

© 2024 WIRTUALNA POLSKA MEDIA S.A.

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.