Celem uczelni powinna być jak najszybsza komercjalizacja wynalazków i innowacji, a nie sprzedanie ich jak najdrożej – uważa Marek Dietl, doradca prezydenta Andrzeja Dudy. - Instytuty naukowe powinny być rozliczane z tempa wprowadzania rozwiązań innowacyjnych do gospodarki, a nie z tego, jak gospodarują majątkiem - mówi money.pl Marek Dietl podczas forum Impact'16 w Krakowie. I proponuje trzy nowe podatkowe rozwiązania, by pobudzić innowacyjność.
- Problem w Polsce w całym procesie innowacyjnym jest szczególnie widoczny na początku, w momencie przejścia z fazy naukowej do zastosowania innowacji w gospodarce. I na końcu – w odbiorze innowacji przez przedsiębiorstwa - uważa Marek Dietl, doradca prezydenta Andrzeja Dudy. I proponuje trzy konkretne rozwiązania, które mogłyby sprawić, że Polska przestanie zajmować ostatnie miejsca w rankingach innowacyjności:
- ponadproporcjonalna możliwość uznawania za koszt uzyskania przychodu wydatków na badania i rozwój małych i średnich firm. Mechanizm ten powoduje, że dużym firmom opłaca się powierzyć zadania badawcze mniejszym podmiotom, bo te są żwawsze i potrafią lepiej współpracować z naukowcami;
- wprowadzenie niższej stawki podatku CIT od zysków uzyskanych z produktów, które zostały wytworzone z wykorzystaniem praw wyłącznych do patentu międzynarodowego. Dzięki temu zwiększa się zachęta dla firm do pozyskiwania tego typu rozwiązań;
- stworzenie efektywnego wehikułu wspólnego inwestowania dla funduszy venture capital i grup aniołów biznesu. W tej chwili wszystkie te struktury są podwójnie opodatkowane, najpierw na poziomie wehikułu inwestycyjnego, a potem podatek dochodowy od zysku płacą inwestorzy.
Te trzy rozwiązania powinny stanowić oś podatkowych zachęt do zwiększania popytu na innowacje. - Mamy w tej chwili dużo dotacji, zachęt dla naukowców, ale zbyt mało jest propozycji, żeby na rynku był na nie popyt – powiedział money.pl Marek Dietl podczas forum Impact'16 w Krakowie.
Dietl podkreślał również, że trzeba zmienić sposób myślenia o wdrażaniu innowacji. Instytuty badawcze nie powinny zakładać jak największego zarobku na sprzedaży wyników swoich badań. - Gospodarowanie środkami publicznymi zakłada gospodarność i nastawienie jest takie, że uczelnia powinna zarabiać na badaniach naukowych i ich komercjalizacji. Jednak w innowacyjności to nigdzie nie działa. Tu najważniejszy jest czas. Rozwiązania innowacyjne powinny szybko trafiać do gospodarki – powiedział doradca prezydenta Dudy.
- Instytuty naukowe powinny być rozliczane z tempa wprowadzania rozwiązań do gospodarki, a nie z tego, jak gospodarują tym majątkiem. Nie można się upierać, żeby innowację skomercjalizować za równowartość grantu, który został na nią wydany – dodał.