Mimo ogromnych sukcesów na olimpiadzie, Brytyjskie Stowarzyszenie Olimpijskie obawia się o przyszłość sportu w swoim kraju. Jego prezes zaapelował dzisiaj do rządu o zwiększenie nakładów na sport w szkołach i o bardziej powszechny dostęp do obiektów sportowych.
Po wczorajszych zwycięstwach w sześciu finałach, Brytyjczycy znaleźli się na trzeciej pozycji w tabeli medalowej Olimpiady, z 22 złotymi medalami.
Dzisiaj mają szanse nawet na 8 dalszych. Ale lord Moynihan, który przewodniczy Brytyjskiemu Stowarzyszeniu Olimpijskiemu wystąpił z drugą w tym tygodniu krytyczną wypowiedzią na temat sytuacji w brytyjskim sporcie. Jego dzisiejszy apel to próba uprzedzenia posunięć rządu, który - jak się oczekuje - po olimpiadzie obniży budżet sportu szkolnego, kontynuując politykę cięć budżetowych.
Lord Moynihan powiedział, że od rządu zależy teraz, czy ogromny entuzjazm zainspirowany sukcesami brytyjskich olimpijczyków przełoży się na masowy udział młodzieży w sporcie.
Przedwczoraj lord Moynihan skrytykował elitaryzm w brytyjskim sporcie, zwracając uwagę, że w poprzednich igrzyskach ponad połowę medali zdobyli sportowcy wywodzący się ze szkół prywatnych, do których chodzi zaledwie 7 proc. brytyjskiej młodzieży.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wielki powrót medalistek do kraju. Tak je witają Dotychczas polska ekipa ma na swoim koncie dwa złote medale, jeden srebrny oraz jeden brązowy. | |
Majewski powalczy o medal Polski zawodnik zapewnił dziś sobie miejsce w wieczornym finale. Tomasz Majewski w pchnięciu kulą okazał jednym z trzech najlepszych zawodników. | |
Michelle Obama na czele delegacji USA na olimpiadzie Pierwsza Dama USA Michelle Obama będzie przewodniczyć amerykańskiej delegacji na ceremonii otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich. |