Mimo wzrostu populizmu utożsamianego w Polsce z Samoobroną, a na Słowacji z Władimirem Mecziarem i związanego z tym politycznego ryzyka, analitycy banku Morgan Stanley nie dostrzegają w żadnym z tych krajów zagrożenia dla reform. Tę prognozę opierają na założeniu, że wzrost gospodarczy w obu krajach okaże się politycznym hamulcem powstrzymującym polityków szermujących populistycznymi hasłami.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: