Prezydent Sudanu Omar Hasan Ahmed el-Baszir odniósł osobiste korzyści z naftowej bonanzy i odprowadził 9 mld USD na zagraniczne konta, z czego większość, jeśli nie wszystkie, ulokował w bankach brytyjskich - wynika z przecieków Wikileaks.
Sobotni _ Guardian _, który je omawia, powołuje się na tajne depesze dyplomacji amerykańskiej, będące sprawozdaniem z rozmów dyplomatów USA z głównym prokuratorem Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Rzymie Luisem Moreno-Ocampo.
W marcu 2009 r. MTK wydał nakaz aresztowania Baszira, oskarżając go o zbrodnie wojenne i przeciwko ludzkości. W lipcu ubiegłego roku uzupełnił siedem oryginalnych zarzutów o dalsze trzy dotyczące ludobójstwa w prowincji Darfur w zachodnim Sudanie.
Część pieniędzy wyprowadzonych przez Baszira z Sudanu może znajdować się na kontach grupy bankowej Lloyds, w której rząd brytyjski ma 42 proc. udziałów. Ocampo twierdzi, że Lloyds wie o tym, z jakiego źródła pochodzą.
Prokurator powiedział swym amerykańskim rozmówcom, iż wiadomość o wyprowadzeniu z Sudanu tak dużej sumy należy upublicznić, by Sudańczycy obrócili się przeciw Baszirowi. Mimo zbrodni wojennych w Darfurze Baszir jest popularny, zwłaszcza wśród osób, które materialnie skorzystały na boomie naftowym.
Grupa bankowa Lloyds oświadczyła, że nie ma klienta o nazwisku Baszir. Od twierdzeń Wikileaks odciął się też rzecznik sudańskiego rządu cytowany przez _ Guardiana _, który przypisał MTK polityczne motywy.
_ Jeżeli twierdzenia Ocampo o fortunie Baszira są prawdziwe, to suma odprowadzona na brytyjskie konta odpowiada 1/10 sudańskiego PKB, piętnastego najbiedniejszego państwa świata według indeksu nędzy ONZ _ - zaznaczył _ Guardian _.
Sudan produkuje około pół miliona baryłek dziennie. Największe naftowe koncesje w tym kraju mają Chińczycy, przeciwni postawieniu Baszira przed sądem, i Francuzi, którzy przystali na to w przekonaniu, że jest to warunkiem znormalizowania sytuacji w Darfurze - wynika z przecieków Wikileaks. MTK nie ma własnych sił policyjnych i musi polegać na rządach uznających jego jurysdykcję.
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał już dwa listy gończe za Baszirem: w marcu zeszłego roku zarzucając mu zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, a w lipcu bieżącego - ludobójstwo.
Nie jest to pierwsze tego rodzaju oskarżenie przeciwko brytyjskim bankom. W 2000 r. rząd Nigerii oskarżył banki w Londynie o to, że były zamieszane w pranie pieniędzy w zmowie z dyktatorem Nigerii Sani Abachą. W styczniu 2002 r. w Londynie wyliczono, że 23 londyńskie banki operowały w imieniu rodziny Abachy sumą 1,3 mld dolarów. Ogółem Abacha miał wyprowadzić z kraju ponad 4 mld dolarów, z czego rząd Nigerii odzyskał tylko drobną część.
Czytaj w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1136070000&de=1321398000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=emerytury&w=460&h=250&cm=0"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej