Według komitetu do grupy ryzyka, która powinna zostać zaszczepiona, należą pracownicy ochrony zdrowia, dzieci przewlekle chore, policja, wojsko oraz - jeśli tak zdecyduje lekarz - kobiety w ciąży.
Wiceminister zdrowia Adam Fronczak potwierdził, że Polska zarezerwowała 4 milionów dawek szczepionki na wypadek gdyby doszło do wzrostu liczby zachorowań. Podkreślił, że szczepionki jeszcze nie ma.
Krajowy konsultant do spraw chorób zakaźnych doktor Andrzej Horban zwrócił uwagę, że wciąż trwają badania nad szczepionkami przeciwko grypie A H1N1. Nie wiadomo jaki wpływ mogą mieć one na płód. Istnieje ryzyko, że może dojść do jego uszkodzenia. Dlatego kobiety w ciąży powinny jeszcze poczekać ze szczepieniem do stycznia, do zakończenia badań.
Wiceminister Fronczak zapowiedział, że szczepionka dla osób z grup ryzyka ma być bezpłatna. Producenci na razie nie przewidują wprowadzenia nowej szczepionki do sprzedażny na wolnym rynku - w aptekach.
Epidemiolodzy oceniają, że pandemia nowej grypy A H1 N1 może potrwać 2 lata.
Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowejhref="http://www.money.pl/webmaster/do_pobrania/artykuly/">href="http://www.money.pl/egazety/">